W najbliższym tygodniu czeka nas seria nowości od Google'a. Oprócz Androida 4.2, najnowszej wersji mobilnego systemu operacyjnego, światło dzienne mają ujrzeć również smartfon i tablet z serii Nexus. Termin nie jest przypadkowy – z wydarzeniem tym sąsiadują premiery nowych produktów Apple i Microsoftu. Google szykuje się do ostrej walki z rywalami.
Google to wszechstronny potentat branży internetowej. Ma m.in. największą na świecie wyszukiwarkę, mobilny system operacyjny, serwisy reklamowe, system poczty elektronicznej i serwis mapowy. Głównym filarem koncernu jest branża mobilna, która przynosi mu 8 mld dol. przychodu rocznie.
- Dokładnie rok temu ogłosiłem, że nasze przychody z reklam mobilnych wynoszą 2,5 mld dol. Wówczas wydawało się to naprawdę wielką kwotą dla Google – stwierdził Kika dni temu Larry Page, dyrektor generalny firmy. – Ale teraz uzyskujemy dodatkowe pieniądze od klientów płacących za treści i aplikacje w Google Play.
W tym internetowym sklepie dostępnych jest obecnie około 675 tys. aplikacji na urządzenia z Androidem, które pobrano do tej pory ponad 25 miliardów razy.
Codziennie aktywowanych jest ponad 1,3 mln smartfonów i tabletów z Androidem, a w sumie na świecie działa ponad 500 mln urządzeń z tym systemem. To daje Google'owi około 65 proc. globalnego rynku smartfonów (wg Gartnera) i niespełna 30 proc. rynku tabletów (wg Strategy Analytics). Powód? System Android jest platformą otwartą, udostępnianą przez Google'a producentom sprzętu za darmo.