Porozumienie, którego zasadę przyjęto w kwietniu, ma na celu harmonizację walki z przemytem i podrabianiem papierosów. — Ten traktat zmienia reguły gry — stwierdziła przewodnicząca Światowej Organizacji Zdrowia WHO, Margeret Chan pierwszego dnia ministerialnej konferencji w Seulu sygnatariuszy Ramowej Konwencji o Kontroli Tytoniu (FTCT), ratyfikowanej od 2005 r. przez 176 krajów. — W ten sposób osaczamy nieprzyjaciela. To duży krok zmierzający do ograniczenia bardzo wyrafinowanej działalności przestępczej — dodała.
W 2007 r. kraje, które uznały tę konwencję, postanowiły zacząć negocjacje dla uzgodnienia tego protokołu. Przyjęty w Seulu protokół oznacza pełne uruchomienie konwencji FCTC. Jej zadaniem było dotąd ograniczanie popytu na wyroby tytoniowe, a nie kontrola łańcucha dostaw. Konwencji nie uznało tylko 20 krajów, m.in. USA, Szwajcaria, Indonezja, Argentyna i Czechy.
Protokół przewiduje stworzenie międzynarodowego systemu śledzenia drogi przebywanej przez wyroby tytoniowe, aby walczyć z przemytem i podrabianiem ich. Ta działalność stanowi 11 proc. całego rynku tytoniowego i pozbawia rządy na świecie około 40 mld dolarów z tytułu nie pobranej akcyzy.
Przyjęty protokół daje krajom sygnatariuszom 5 lat na stworzenie mechanizmu śledzenia drogi i znakowania papierosów i wszystkich innych wyrobów tytoniowych. System będzie stosować niemożliwe do usunięcia oznakowania i będzie koordynowany globalnie w celu wykrywania nielegalnego handlu tytoniem.
Eksperci oceniają, że co dziesiąty papieros, czyli 600 mld rocznie, pochodzi z przemytu. Według opracowania KPMG z lipca, w 2011 r. w Europie wypalono 65,3 mld papierosów nielegalnego pochodzenia, 10,4 proc. łącznego spożycia.