Polskie PPK oparte na brytyjskim wzorcu

Nasz program powszechnego, dodatkowego oszczędzania na czas emerytury nie jest ewenementem. Jest zbliżony do systemu stworzonego w ostatnich latach w Wielkiej Brytanii, który odniósł tam wielki sukces.

Aktualizacja: 17.05.2019 20:10 Publikacja: 13.05.2019 19:17

Polskie PPK oparte na brytyjskim wzorcu

Foto: Bloomberg

PPK mają nas zachęcić do dodatkowego oszczędzania na cele emerytalne. Pierwsze plany ruszą w połowie roku w największych firmach, które zatrudniają co najmniej 250 osób. Podmioty zatrudniające co najmniej 50 osób rozpoczną wdrożenie PPK od stycznia 2020 r., a co najmniej 20 osób od lipca 2020 r. Pozostałe podmioty i jednostki sektora finansów publicznych wejdą do systemu w 2021 r.

Pracownicy będą w nich odkładać co miesiąc od 2 proc. do 4 proc. swojego wynagrodzenia brutto. Pracodawca dołoży im do tego od 1,5 do 4 proc. pensji.

Osoby z niskim zarobkami zamiast 2 proc. odkładać będą 0,5 proc. pensji. Swoje trzy grosze dorzuci też państwo. Z budżetu wpłaci każdemu oszczędzającemu 250 zł opłaty powitalnej oraz dodatkowo co roku 240 zł. Taki mechanizm oznacza, że pensje pracowników, którzy przystąpią do PPK będą nieco niższe, zaś koszty ich zatrudnienia po stronie pracodawców nieco wzrosną. W zamian jednak przez okres pracy odłożymy kwoty, które dadzą nam szansę na lepsze życie na emeryturze. Bo, jak alarmują eksperci, emerytury z ZUS będą bardzo niskie.

Rząd, który przygotował nowy program dodatkowego oszczędzania na czas emerytury nie ukrywa, że PPK są wzorowane na rozwiązaniach stosowanych w innych krajach. Z raportu przygotowanego na zlecenie Fundacji Przyjazny Kraj wynika, że najbliżej nam pod tym względem do systemów stosowanych w Wielkiej Brytanii, Nowej Zelandii i w Turcji.

Brytyjski sukces

Brytyjczycy wprowadzili pracownicze pro¬gramy emerytalne z automatycznym zapisem w 2008 r. Nie stworzyli całego programu od nowa, ale zmodyfikowali przepisy regulujące działalność istniejących już dobrowolnych programów pracowniczych, które nie cieszyły się popularnością wśród pracodawców i zatrudnionych. Obowiązek automatycznego wpisania do planu obejmuje pracowników powyżej 22. roku życia i poniżej wieku emerytalnego (obecnie 65 lat), które pracują na terytorium Wielkiej Brytanii i zarabiają powyżej 10 tys. funtów rocznie.

Pracownikom zapisanym automatycznie przysługuje prawo rezygnacji z programu przez złożenie odpowiedniej deklaracji. Brytyjski ustawodawca przewidział procedurę ponownego automatycznego zapisu do programu po trzech latach od rezygnacji przez pracownika. Jeżeli pracownik kolejny raz chce zrezygnować z programu, to musi złożyć nową deklarację.

Procentowa wysokość składek, którymi zostali obłożeni pracownicy i pracodawcy, była stopniowo podnoszona. Przez pierwsze dziesięć lat działania programu minimalna składka wynosiła łącznie 2 proc., z czego co najmniej 1 proc. musiał wpłacać pracodawca. Do niedawna składka pracownika wynosiła 3 proc., a pracodawca dokładał do nie przynajmniej 2 proc. Od kwietnia 2019 r. pracownik płaci 5-proc. składkę, a minimalny wkład pracodawcy to 3 proc. Pracodawca może wziąć na siebie część lub całość obowiązków składkowych pracownika. Składki nie są naliczane od wysokości wynagrodzenia brutto, ale od wysokości tzw. zarobków kwalifikowanych. Uwzględniają one również dodatki za nadgodziny, premie czy świadczenia chorobowe i macierzyńskie.

Państwo brytyjskie nie wpłaca bezpośrednio pieniędzy na konto uczestnika programu pracowniczego, ale pracownik może w zamian skorzystać z ulgi podatkowej.

Zdecydowana większość funduszy, które zarządzają odkładanymi w programie pieniędzmi, samodzielnie ustala wiek, po przekroczeniu którego pracownik uzyskuje prawo do wypłacenia oszczędzonych pieniędzy. Zazwyczaj jest to 60 lub 65 lat, rzadziej 55 lat. Ustawodawca przewidział dwa wyjątki, które uprawniają do wcześniejszej wypłaty środków: pierwszy to zły stan zdrowia oszczędzającego, a drugi to rozpoczęcie wpłacania składek na dobrowolny fundusz pracowniczy przed 6 kwietnia 2006 r., jeżeli fundusz przewidywał możliwość ich wypłaty przed 55. rokiem życia. Poza tymi wyjątkami wcześniejsza wypłata środków jest co do zasady niemożliwa.

Pieniądze zgromadzone w ramach pracowniczych programów emerytalnych nie są dziedziczone, ale są przekazywane osobie wskazanej przez oszczędzającego, a w przypadku jej braku członkom rodziny.

- PPK są zbliżone do systemu stworzonego w ostatnich latach w Wielkiej Brytanii, który odniósł tam wielki sukces, a uczestniczy w nim ponad 84 proc. pracowników, do których ten program był adresowany. Bardzo podobne programy działają w USA, krajach skandynawskich, Niemczech, Francji czy Holandii. Większość krajów rozwiniętych ma powszechne pracownicze programy kapitałowe, które działają od lat. Więc nasz program nie jest jakimś wielkim eksperymentem. Opieramy się na sprawdzonych wzorcach – mówił w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej" Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju, który odpowiada za wdrożenie PPK.

Nowa Zelandia była pierwsza

Nowa Zelandia, która jako pierwsza na świecie zdecydowała się na wdrożenie dobrowolnego pra-cowniczego programu emerytalnego z automatycznym zapisem. KiwiSaver zaczął działać 2 lipca 2007 r. Do programu automatycznie zapisywani są wszyscy nowi pracownicy, którzy spełniają dwa kryteria: obywatelstwa i wieku. Do programu zapisywane są też osoby uprawnione do pobytu na terytorium kraju na czas nieokreślony. Składki w programie KiwiSaver płacone są przez pracowników i przez pracodawców. Pracownik może przekazywać na fundusz emerytalny 3, 4 lub 8 proc. swojego wynagrodzenia brutto. Dla pracodawcy minimalna składka również wynosi 3 proc. wynagrodzenia brutto, ale może on dobrowolnie wpłacać wyższe kwoty.

Państwo zachęca do udziału w programie poprzez coroczną dopłatę, która od 2011 r. wynosi maksymalnie 521,43 dol. nowozelandzkich Warunkiem jej otrzymania jest wpłacenie przez pracownika składek w wysokości co najmniej 1 042,86 dol. rocznie. Dla porównania średnie roczne wynagrodzenie w Nowej Zelandii w roku statystycznym 2017/2018 wynosiło 75 tys. dol. Dodatkowo do 21 maja 2015 r. rząd nowym członkom programu przyznawał bonus w wysokości 1 tys. dol., który nie był traktowany jako dochód podlegający opodatkowaniu. Nowa Zelandia nie wprowadziła innych zachęt podatkowych. Kwota, którą pracownik przekazuje do programu jest obciążona podatkiem dochodowym, a od 1 kwietnia 2012 r. także składki odprowadzane przez pracodawcę zostały obłożone specjalną daniną.

Turcja: pracodawca nie musi dokładać

Rozwiązania tureckie, tak jak polskie, oparte są na modelu brytyjskim. Turcja zdecydowała się wprowadzić mechanizm automatycznego zapisywania pracowników do indywidualnych programów emerytalnych od 2017 r. Nowe rozwiązania wprowadzane są etapami. Na początek objęły duże firmy. Od 2019 r. reformą zostaną objęte także małe i mikro przedsiębiorstwa. Obowiązek automatycznego włączenia do systemu dotyczy obywateli Turcji lub posiadaczy niebieskiej karty, którzy nie ukończyli 45. roku życia.

Inaczej niż w Nowej Zelandii i Wielkiej Brytanii w Turcji nie ma obowiązku płacenia składek przez pracodawców. Ustawa przewiduje, że pracownik będzie płacił 3 proc. zarobków brutto. To stawka minimalna, a pracownik może wnioskować o wyższe wpłaty. Turecki rząd może też zmieniać wysokość składek dla poszczególnych sektorów gospodarki lub grup pracowników za pomocą rozporządzeń, przy czym musi zmieścić się w ustawowo określonych widełkach 1-6 proc. Może też wprowadzić składki kwotowe zamiast procentowych. Państwo tureckie wpłaca na konto oszczędzającego jednorazowo 1 tys. lir tureckich (w 2017 r. było to 30 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia brutto). Dopłaca też do funduszu emerytalnego 25 proc. wartości przekazywanych przez pracownika składek, ale nie więcej niż wysokość minimalnego wynagrodzenia. Taka konstrukcja programu sprawia, że udział pracowników w nim nie jest tak wysoki jak w Wielkiej Brytanii.

- Tekst powstał we współpracy z PFR.

Biznes
Ministerstwo obrony wyda ponad 100 mln euro na modernizację samolotów transportowych
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Biznes
CD Projekt odsłania karty. Wiemy, o czym będzie czwarty „Wiedźmin”
Biznes
Jest porozumienie płacowe w Poczcie Polskiej. Pracownicy dostaną podwyżki
Biznes
Podcast „Twój Biznes”: Rok nowego rządu – sukcesy i porażki w ocenie biznesu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Biznes
Umowa na polsko-koreańską fabrykę amunicji rakietowej do końca lipca