Według tego brytyjskiego dziennika sieć sklepów odzieżowo-spożywczych chce kupić grupa Quatar Investment, do której należy już 26 proc. udziałów w trzecim co do wielkości detaliście spożywczym w tym kraju, sieci Sainsbury. Wartość transakcji szacowana jest na 8 mld funtów, 30 proc. ponad obecna kapitalizację giełdową Marks&Spencer. Firma przez lata kojarzona była głównie z rynku odzieżowego, ale z powodzeniem sprzedaje w swoich sklepach także produkty spożywcze pod markami własnymi oraz akcesoria do wyposażenia wnętrz.
Przedstawiciele Quatar Investment nie chcieli komentować, z kolei rzecznik M&S uznał, że będzie odnosił się do plotek ani spekulacji.
M&S nie jest w złej kondycji, ale odczuwa skutki nie najlepszej sytuacji gospodarczej w Wielkiej Brytanii, ma też niemal 1,9 mld funtów zadłużenia. Prezes Marc Bolland w 2012 r. odwołał trzyletnie prognozy wzrostu obrotów. W styczniu firma podała także większy niż spodziewany spadek obrotów w segmencie nie spożywczym.
Jednak transakcja i tak nie byłaby łatwa do sfinalizowania. Już w 2004 r. spółka odrzuciła wartą ponad 9 mld funtów ofertę przejęcia od grupy Arcadia, do której należy m.in. odzieżowa marka Top Shop.