Jak poinformowano w poniedziałek w Wojewódzkim Inspektoracie Weterynarii w Bydgoszczy, projekt programu naprawczego, przygotowany przez zarząd firmy, został przekazany inspektorom do zaopiniowania i zatwierdzenia.
"Producent musi teraz udowodnić, że wprowadza procedury zabezpieczające przed wprowadzeniem na rynek produktów o niewłaściwej jakości" - zaznaczyła wojewódzki ekarz weterynarii w Bydgoszczy Bogumiła Mikołajczak.
Jeśli wszystkie formalności zostaną szybko przeprowadzone, firma ma szansę, by jeszcze w tym tygodniu wznowić produkcję. Linie produkcyjne "Violi" zostały zatrzymane 7 marca w związku z podejrzeniami o wykorzystywanie w produkcji towaru zwracanego ze sklepów.
Wojewódzka stacja Sanepid w Bydgoszczy poinformowała, że od tego czasu do poniedziałku jej inspektorzy sprawdzili 211 miejsc - głównie sklepów i hurtowni - w których mogły być sprzedawane wyroby Violi. Wycofano z nich wyroby znajdujące się na liście 44 przetworów, do których - zdaniem inspekcji weterynaryjnej - mogły trafiać jako surowiec przeterminowane produkty.
Producent konsekwentnie utrzymuje, że nie dopuścił się żadnych świadomych nadużyć podczas produkcji i obrotu żywnością. Jednak inspekcja weterynaryjna już po pierwszym dniu kontroli poinformowała, że zakład mógł praktykować przyjmowanie do magazynów zwrotów swojego towaru ze sklepów, czego jednoznacznie zabraniają przepisy.