PGP, niezależny operator pocztowy, złożył najkorzystniejszą ofertę w przetargu organizowanym przez Centrum Zakupów Instytucji Gospodarki Budżetowej na obsługę korespondencji sądów powszechnych oraz prokuratur. Oferta prywatnej spółki była o ok. 84 mln zł niższa niż ta złożona przez Pocztę Polską. Udało się to dzięki wyrokowi KIO z października 2013 roku, który stwierdził, że żaden sąd i prokuratura w Polsce nie może domagać się, by dowód nadania przesyłek poleconych ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, nadawanych przez sądy lub prokuratury, był wystawiany z mocą urzędową stempla pocztowego.

– Złożenie najkorzystniejszej oferty w tak dużym i istotnym na rynku zamówień publicznych przetargu przez prywatnego operatora pocztowego to ważny znak, pokazujący kierunek dla dalszej liberalizacji sektora przesyłek adresowych w Polsce oraz rozwoju konkurencji na rynku usług pocztowych  – mówi Leszek Żebrowski, prezes PGP i członek zarządu Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych.

Jak przypomina, od momentu ogłoszenia przetargu wskazywał na korzyści płynące z trybu konkurencyjnego oraz na możliwość zaoszczędzenia środków publicznych.

- Dokumentacja przetargowa i warunki, jakie postawił zamawiający, wskazywały jednoznacznie na faworyzowanie jednego z operatorów – mówi Żebrowski.  Mimo tych wszystkich przeciwności PGP dokonało rzeczy wielkiej – mówi dr Rafał Zgorzelski, prezes Ogólnopolskiego Związku Pracodawców Niepublicznych Operatorów Pocztowych.

Warunki  przetargu organizowanego przez Centrum Zakupów zostały zmienione po wyroku KIO  z października.