Chociaż do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o większy zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego, który wykorzystuje się do produkcji na wsi zwrócił się Zarząd Krajowej Rady Izb Rolniczych czyli jedna z najważniejszych organizacji samorządu rolniczego w kraju, to samorząd rolniczy przegrał i dostał odmowną odpowiedź w tej sprawie z resortu.
Ministerstwo Rolnictwa podkreśla, że wojewodowie złożyli już zapotrzebowanie na dotację celową na zwrot podatku akcyzowego zawartego w cenie oleju napędowego wykorzystywanego na cele produkcji rolniczej.
I jest to 757, 1 mln zł. Dlatego zdaniem resortu rolnictwa nie jest możliwe podwyższenie stawki zwrotu. Tak samo jest zdaniem resortu w przypadku limitu zużycia paliwa wyznaczonego na jeden hektar. Ministerstwo podkreśla też, że wszystko zostało zapisane już w projekcie budżetu na 2014 rok. Wydaje się, że ministerstwo rolnictwa odrzuciło żądania rolników także ze względu na ich skalę.
Samorząd rolniczy chciał bowiem, aby z obecnych 0, 95 groszy zawrotu za jeden litr zwiększyć go do 1,196 zł za jeden litr. A więc o sto procent. Niewiele mniej chciał w przypadku zwiększenia limitu zużycia oleju napędowego na jeden hektar z obecnych 86 do 126 litrów.
Ministerstwo odmówiło, choć swoje żądania rolniczy samorząd argumentował w dość ostrym tonie: „Rolnicy ponoszą bardzo wysokie koszty drożejących nawozów mineralnych, w tym azotowych, do produkcji których wykorzystywane są bardzo duże ilości energii (olej napędowy i gaz) obłożonej wysokim podatkiem i tutaj nie ma już możliwości żadnych rekompensat. (...) Mając na uwadze skalę podwyżek cen oleju napędowego w ostatnich latach oraz zapowiedzi utrzymania się tego trendu, zawarta w projekcie propozycja stawki zwrotu akcyzy zdaniem Zarządu KRIR jest nie do przyjęcia i w żaden sposób nie spełnia oczekiwań rolników, tym bardziej, że równolegle ze wzrostem cen oleju napędowego rosną także ceny innych środków produkcji rolniczej. Sytuacja ta powoduje, że zwrot podatku akcyzowego staje się coraz bardziej marginalny".