Wolniejsza sprzedaż samochodowy elektrycznych

Szef Renaulta i Nissana, Carlos Ghosn nie przejmuje się tym, że nie osiągnie planowanej sprzedaży samochodów elektrycznych, bo jego zdaniem rywale będą mieć większe trudności z premierami handlowymi swoich.

Publikacja: 20.11.2013 18:12

Francuz powtórzył w Tokio z okazji salonu samochodowego, że Renault i Nissan przesunęły o 2-3 lata pierwotny plan sprzedania łącznie 1,5 mln pojazdów elektrycznych do końca marca 2017. Nissan zmniejszył plany sprzedaży, ale zapowiedział zwiększenie produkcji Leafa w USA, najlepiej sprzedającego się auta elektrycznego na świecie, bo obniżka jego ceny wywołała popyt.

C.Ghosn nie żałuje zainwestowania w samochody elektryczne. Obie firmy sprzedały jednak zaledwie 120 tys. sztuk od czasu premiery 3 lata temu. Wyjaśnił, że to nie problemy techniczne, ale brak infrastruktury ładowania baterii jest główną przyczyną małej popularności tych pojazdów.

Jeszcze trudniej będzie z pojazdami na ogniwo paliwowe. Toyota i Honda zamierzają zacząć ich sprzedaż koło 2015 r.

- Szczerze mówiąc, nie wiem jak one chcą to zrobić, bo znając problemy, jakie mamy z systemem ładowania baterii, gdzie jest ta infrastruktura z wodorem? - mówił Ghosn. - Dlatego my odroczyliśmy w pewien sposób część naszych ambicji związanych z ogniwami paliwowymi.

Wyścig w ogniwach paliwowych

Takie pojazdy zamieniają w reakcji chemicznej wodór na elektryczność, która napędza je i emitują tylko parę wodną. W odróżnieniu od elektrycznych, które można ładować także w domu, pojazdy na ogniwo paliwowe muszą korzystać ze stacji pompujących wodór.

Reklama
Reklama

Auta elektryczne maja dość mały zasięg, np. Leaf może maksymalnie przejechać 230 km na pełnej baterii (w dodatku z małą, stałą prędkością po płaskim terenie), a ładowanie ich może trwać kilka godzin. Pojazdy na ogniwo paliwowe "tankują" w kilka minut i mają ponad dwukrotnie większy zasięg, porównywalny z samochodami spalinowymi. Koszt budowy stacji z wodorem, ok. 6 mln dolarów każdej, jest dużą przeszkoda dla aut na ogniwo paliwowe.

Toyota pokazała teraz w Tokio koncepcyjną wersję sedana z dwoma zbiornikami na wodór, który może przejechać 500 km. Pojawi się w sprzedaży w 2015 r. i będzie kosztować 5-10 mln jenów (50-100 tys. dolarów) - poinformował Satoshi Ogiso, który pracował przy hybrydzie Priusa. Honda pokazuje taki samochód na salonie w Los Angeles.

Nissan nie rezygnuje z technologii ogniwa paliwowego i przewiduje premierę w 2017 r.

Duże firmy samochodowe wydają miliardy na technologię ogniwa paliwowego, a dla ograniczenia kosztów niektóre wchodzą w sojusze. Toyota i BMW planują wypuszczenie wspólnie zaprojektowanego systemu do 2020 r. Honda i GM także wspólnie pracują nad systemami samochodów na ogniwo paliwowe, które maja być gotowe w ciągu 7 lat. Nissan, Daimler i Ford zamierzają  opracować i wypuścić na rynek auta w przystępnej cenie w ciągu 5 lat.

Tańszy Leaf ma wzięcie

Wiceprezes Nissana ds. sprzedaży i marketingu w obu Amerykach, Jose Munoz oświadczył w Los Angeles, że elektryczny Leaf jest głównym wyrobem, który klienci kojarzą z Nissanem, a jego sprzedaż jest dochodowa.

- To bardzo dobry samochód, jeśli chodzi o markę i zwykłą ciekawość - dodał.

Reklama
Reklama

Na początku roku producent obniżył jego cenę o ponad 6 tys. dolarów do 29 650 po przeniesieniu produkcji z Japonii do Smyrny w stanie Tennessee, gdzie koszty produkcji są niższe. Nissan nadal oblicza, o ile ma zwiększyć produkcję Leafa, ale Munoz podkreślił, że będzie to znaczny wzrost.

Nissan sprzedawał w Stanach ponad 2 tys. tych aut miesięcznie, po 10 miesiącach sprzedał 18 078, niewiele mniej od 18 782 aut Chevrolet Volt. W 2012 r. sprzedał 9819 sztuk.

Dealerzy Nissana maja teraz auta Leafa na 20 dni sprzedaży, podczas gdy normalne zapasy wystarczają na 60 dni. - Mamy problemy z dostawami. zaczniemy produkować więcej Leafów pod koniec roku, w grudniu - styczniu - dodał Munoz.

Wyjaśnił, ze niedawne problemy Tesli Motors (w ciągu 6 tygodni zapaliły się trzy sedany modelu S, w tym dwa w USA) nie wpłynęły na popularność Leafa.

Biznes
Nowy szef Konfederacji Lewiatan: Wyobrażam sobie fuzje organizacji biznesowych
Biznes
Trump straszy UE, Ryanair wraca do Modlina, KE planuje nowe podatki
Biznes
Będzie drastyczna unijna podwyżka akcyzy na papierosy? Okoniem staje Szwecja
Biznes
Cenny ręcznik z Wimbledonu. Iga Świątek rozsławiła nie tylko kluski z truskawkami
Biznes
Polskie start-upy bez pieniędzy, odbudowa Ukrainy i współpraca Paryża z Londynem
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama