Z wyliczeń firmy PMR wynika, że rynek marek własnych w Polsce wzrośnie w 2013 o 17 proc. roku i osiągnie wartość 41,4 mld zł. W konsekwencji dynamicznego wzrostu sprzedaży rośnie udział tego asortymentu w wartości rynku spożywczego. W 2013 roku wzrósł on jeszcze bardziej niż w latach poprzednich – o 2,4 pkt. proc.
Mark własne to trzon oferty sieci takich jak Biedronka czy Lidl, gdzie stanowią nawet ponad 70 proc .oferty. W tym, segmencie inwestują też sieci bardziej delikatesowe jak Piotr i Paweł czy Alma – najpierw sukcesem była jej marka Krakwoski Kredens, teraz klienci doskonale przyjęli Food&Joy.
W komunikacie PMR podaje, że wysoka dynamika sprzedaży produktów pod markami detalistów jest efektem kilku czynników. Jednym z nich jest trudniejsza sytuacja ekonomiczna kraju przejawiająca się w niższym niż w 2012 r. wzroście PKB, wyższym poziomie bezrobocia oraz wolniejszym wzroście konsumpcji indywidualnej. Z tego powodu konsumenci starają się oszczędnie gospodarować swoimi budżetami domowymi i częściej sięgają po produkty pod markami własnymi, które pozwalają im nie tylko na tańsze ale również na racjonalne zakupy.
Zmienia się podejście kupujących – cena nie jest już podstawowym czy jedynym czynnikiem wyboru. Konsumenci coraz częściej kierują się stosunkiem ceny do jakości, stąd oferta marek własnych średniego segmentu cenowego, charakteryzujących się dobrą jakością, przyzwoitym opakowaniem oraz ceną średnio o 30 proc. niższą od produktów markowych, stała się dla nich naprawdę atrakcyjna.
- Polacy przekonali się do marek własnych, wiedzą co to za produkty, jakie niosą korzyści i świadomie ich poszukują. Do wzrostu sprzedaży marek własnych przyczynia się również rosnąca oferta detalistów, rozszerzanie i pogłębianie asortymentu, ale również jego weryfikacja i dopasowanie do zmieniających się potrzeb konsumentów – mówi Patrycja Nalepa, starszy analityk handlu w PMR.