Sąd Najwyższy w Warszawie oddalił skargę kasacyjną Foodcare od wyroku Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Firma domagała się od Fundacji "Równe Szanse" zapłaty ok. 0,5 miliona zł z tytułu nadpłaconego wynagrodzenia za używanie oznaczenia.
Sąd Najwyższy uznał, że firma Foodcare zobowiązana była do zapłaty wynagrodzenia za używanie oznaczenia Tiger, bez względu na to czy było ono wykorzystywane łącznie z wizerunkiem Dariusza Michalczewskiego, czy bez. Wyrok jest prawomocny i nie przysługuje firmie FoodCare już żadne odwołanie – informuje biuro prasowe Michalczewskiego.
We wcześniejszych orzeczeniach Sąd Okręgowy Wydział Gospodarczy w Krakowie wyrokiem z 17 kwietnia 2010 r. oddalił powództwo firmy FoodCare. Sprawa trafiła do Sądu Apelacyjnego, który w dn. 12 listopada 2012 r. podtrzymał decyzję Sądu Okręgowego.
- Ta sprawa przeszła wszystkie możliwe instancje, była rozpatrywana przez trzy sądy i każdy
z sądów niezależnie przyznał mi rację. Wyrok Sądu Najwyższego w Warszawie jest ostateczny i nie ma od niego odwołania. Cieszę się, iż najważniejszy Sąd w Polsce zajął ostateczne stanowisko w mojej sprawie, mam nadzieję, że będzie to stanowisko bardzo pomocne także dla innych sądów i urzędów w Polsce. Nic nie jestem winny firmie FoodCare, wprost przeciwnie to FoodCare decyzją Sądu Okręgowego w Krakowie ma zapłacić Fundacji ok. 10 milionów zł , a w Sądzie Okręgowym w Krakowie jest już kolejny mój pozew przeciwko FoodCare na kwotę prawie 22 milionów zł. Na tym nie koniec - mówi Dariusz Tiger Michalczewski.