Bursztyn bywa droższy od złota

Polscy i litewscy producenci wyrobów z cennej żywicy nie mają dostępu do surowca z Rosji. Efekt: bursztyn jest dziś droższy od złota. Dzięki temu może ruszy wreszcie wydobycie z polskich złóż.

Publikacja: 23.01.2014 09:06

– Z problemem niedoboru bursztynu stykają się wszyscy. I litewscy i rosyjscy, i polscy przedsiębiorcy wykorzystują teraz zgromadzone wcześniej zapasy – cytuje agencja Delfi Gerdusa Guntoriusa, prezesa litewskiej firmy Amber trip. Handel skończył się we wrześniu ub. roku, po zmianie kierownictwa kombinatu w Kaliningradzie.

Informacje o zaprzestaniu eksportu przez Kaliningradzki Kombinat Bursztynowy w Jantarnym potwierdza „Rz" Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce. Organizacja skupia 250 producentów wyrobów wykorzystujących bursztyn nie tylko z Polski, ale i ze świata.

Kaliningradzki dyktat

Kopalnia bursztynu w Jantarnym produkowała ok. 300 ton surowca rocznie, z czego 30–45 ton to bursztyn nadający się do obróbki jubilerskiej, czyli tej, którą zainteresowani są odbiorcy z Polski i Litwy. – Wciąż jest to zakład państwowy, ale spod zarządu jednego z ministerstw przeszedł pod państwową firmę Rostek. Ta wstrzymała eksport, a wobec rosyjskich klientów stosuje swój audyt i sama decyduje, ile komu sprzeda bursztynu – mówi Michał Kosior.

Zdaniem Gerdusa Guntoriusa zmiany w zarządzie kaliningradzkiego kombinatu były związane z działaniami jego przedniego szefa. – Całym surowcem zarządzał jeden człowiek, nazywany bursztynowym baronem Wiktor Bogdan, który jest teraz poszukiwany na całym świecie przez rosyjskie władze – mówi Guntorius. – Nowym władzom kombinatu w Jantarnym nie podoba się, że Bogdan sprzedawał i Polakom, i Litwinom, a swoich pomijał. Eksport bursztynu do Polski i na Litwę był ogromny i to martwi nowych zarządców – dodaje.

Na Litwie w bursztynowej branży pracuje około 10 tys. osób. W Polsce tyle osób pracowało w ok. tysiącu firm działających w branży do kryzysu w 2009 r, teraz jest ich mniej. – Wiele małych firm zostało zlikwidowanych – mówi Michał Kosior. Międzynarodowe Stowarzyszenie Bursztynników w Polsce skupia 250 producentów wyrobów wykorzystujących bursztyn nie tylko z Polski, ale i ze świata.

Według danych Stowarzyszenia w 2010 r. wartość polskiej biżuterii z wykorzystaniem bursztynu i kamieni wynosiła ok. 200 mln euro. Główne rynki eksportowe to Unia Europejska, gdzie trafia 42 proc. biżuterii bursztynowej, oraz USA, Kanada i Chiny.

To właśnie Państwo Środka, które jest nie tylko odbiorcą, ale też producentem biżuterii z bursztynu, napędza od kilku lat koniunkturę na surowiec. – Osobiście znam trzech Chińczyków – właścicieli zakładów wykorzystujących bursztyn. W każdym z nich pracuje ok. tysiąca osób, więc można sobie wyobrazić skalę chińskiego zapotrzebowania – opowiada Gerdus Guntorius.

A ponieważ wyschło ważne dla branży źródło surowca, mocno wzrosły jego ceny. Jak mówi Michał Kosior, w 2010 r. kilogram bryłek bursztynu o wadze 50-100 gramów kosztował ok. 550 dol. W ciągu  czterech lat cena wzrosła i teraz wynosi nawet 7-10 razy więcej. – Możemy mówić, że dziś wyroby z bursztynu są droższe od złota, bo hurtowa cena grama bardzo dobrej jakościowo kulki z bursztynu o średnicy 30-40mm to 40 do 60 dolarów, podczas gdy gram złota kosztuje 40 dol. – wylicza wiceprezes Stowarzyszenia Bursztynników.

Lubelskie złoże czeka

Polscy producenci mają jeszcze zapasy wyrobów i teraz wyprzedają je klientom. – Zapasy zrobiliśmy, ale nie za duże, bo nas na to nie stać. Ponieważ nie mamy skąd kupować bursztynu, przygotowaliśmy plan B. Zmieniamy też profil produkcji, więcej robimy kolekcji srebrnej biżuterii z kamieniami półszlachetnymi i szlachetnymi – opowiada Marta Siemiotko, menedżer ds. marketingu w firmie NAC Amber z Gdańska.

Krystyna Weremjewicz, szefowa marketingu w firmie Art 7, też przyznaje, że ceny surowca gwałtownie rosną. – Tylko w grudniu, kiedy jeszcze kupowaliśmy od polskiego pośrednika, cena podskoczyła o 70 proc. – opowiada. Firma działa na bursztynowym rynku 30 lat, zatrudnia dziesięć osób. Ponad 70 proc. produkcji eksportuje do Chin, resztę sprzedaje w Wlk. Brytanii i w Polsce.

– Od filmu Jurasic Park na punkcie bursztynu zwariowała Ameryka, potem dużo sprzedawaliśmy w Europie, szczególnie Francji i Niemczech. Teraz dominują Chiny. Ich apetyt jest ogromny, więc liczę, że wreszcie Polska uruchomi własne złoża bursztynu – zaznacza Weremjewicz.

Michał Kosior też jest zdania, że obecna sytuacja może w końcu doprowadzić do uruchomienia wydobycia z krajowych źródeł. – Mamy złoża na Lubelszczyźnie i pokłady w nieużytkach wokół Gdańska. Rozmawiamy z władzami miasta na temat udostępnienia tych terenów do legalnych poszukiwań, a następnie wydobycia. Dopóki bowiem będziemy uzależnieni od eksportu surowca zza granicy, to zawsze istnieje zagrożenie w ciągłości dostaw i zmniejszeniu produkcji – przyznaje Kosior.

Polskie zasoby bursztynu szacowane są na 1118 ton (dane geologiczne z 2012 r.). Najbardziej perspektywiczne są złoża północnej Lubelszczyzny i pod Władysławowem. Dopóki dostępny był bursztyn rosyjski, nikt w te złoża nie inwestował.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, i.trusewicz@rp.pl

– Z problemem niedoboru bursztynu stykają się wszyscy. I litewscy i rosyjscy, i polscy przedsiębiorcy wykorzystują teraz zgromadzone wcześniej zapasy – cytuje agencja Delfi Gerdusa Guntoriusa, prezesa litewskiej firmy Amber trip. Handel skończył się we wrześniu ub. roku, po zmianie kierownictwa kombinatu w Kaliningradzie.

Informacje o zaprzestaniu eksportu przez Kaliningradzki Kombinat Bursztynowy w Jantarnym potwierdza „Rz" Michał Kosior, wiceprezes Międzynarodowego Stowarzyszenia Bursztynników w Polsce. Organizacja skupia 250 producentów wyrobów wykorzystujących bursztyn nie tylko z Polski, ale i ze świata.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Biznes
Aktywa oligarchów trafią do firm i osób w Unii poszkodowanych przez rosyjski reżim
Biznes
Rekordowe wydatki Kremla na propagandę za granicą. Czy Polska jest od niej wolna?
Biznes
Polskie firmy nadrabiają dystans w cyfryzacji
Biznes
Rafako i Huta Częstochowa. Będą razem produkować dla wojska?
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Materiał Promocyjny
Dlaczego Polacy boją się założenia firmy?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne