Reklama

Zakaz zaszkodzi Polsce

Zamknięcie na dłużej rosyjskich granic dla unijnej wieprzowiny grozi katastrofą – ostrzegają nasze firmy mięsne. To ich kluczowy rynek eksportowy.

Publikacja: 31.01.2014 03:51

Zakaz zaszkodzi Polsce

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Rosja nie chce unijnej wieprzowiny, bo na Litwie pojawiły się ogniska choroby zwanej afrykańskim pomorem świń. W środę wieczorem Federalna Służba Nadzoru Weterynaryjnego i Fitosanitarnego zażądała od Komisji Europejskiej, aby unijne służby weterynaryjne wstrzymały się z wydawaniem certyfikatów dla mięsa mającego trafić do Rosji. Jeśli tak się nie stanie, mięso będzie odsyłane przez Rosjan.

W Głównym Inspektoracie Weterynarii usłyszeliśmy, że polskie służby nie wydają już zaświadczeń naszym eksporterom.

Jesteśmy w czołówce

– Jeżeli zakaz będzie obowiązywał przez dłuższy czas, grozi nam katastrofa – mówi „Rz" Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso.

Zdaniem Adama Zdanowskiego z firmy Wierzejki w najgorszej sytuacji mogą się znaleźć firmy specjalizujące się w uboju i rozbiorze. – Rynek rosyjski jest bardzo chłonny, szczególnie jeżeli chodzi o mięso – mówi Zdanowski.

Na Unię Celną, czyli Rosję, Białoruś i Kazachstan, przypada ok. 15 proc. sprzedaży Wierzejek. W 2013 r. przychody tej firmy przekroczyły 250 mln zł.

Reklama
Reklama

W ostatnim czasie Polska zwiększyła znacznie eksport wieprzowiny do Rosji. Po 11 miesiącach 2013 r. jego wartość wynosiła prawie 91 mln euro, wobec niecałych 40 mln euro w tym samym czasie 2012 r. To sprawiło, że Rosja awansowała na pierwsze miejsce wśród największych rynków eksportowych naszego mięsa wieprzowego. Rok wcześniej była siódma.

Monika Drążek, ekonomista Banku BGŻ, zwraca uwagę, że dzięki tak szybko rosnącej sprzedaży Polska stała się czwartym największym w UE eksporterem wieprzowiny do Rosji. Po dziesięciu miesiącach 2013 r. nasze udziały w łącznym eksporcie tego mięsa na rynek Federacji Rosyjskiej wynosiły 9 proc. Wyprzedzały nas tylko Niemcy, Dania i Hiszpania.

Teraz wszystkie te kraje mogą stracić kluczowy rynek zbytu. A to oznacza, że zostaną z dużą ilością mięsa. Wspólnota eksportuje do Rosji 500 tys. ton wieprzowiny rocznie, co stanowi ok. 30 proc. całego unijnego eksportu tego mięsa. Od stycznia do października 2013 r. eksport wieprzowiny z krajów UE do Rosji zwiększył się o 20 proc.

– Nadwyżka wieprzowiny, która powstanie na unijnym rynku, doprowadzi do spadku cen. W pierwszej kolejności jego skutki odczują hodowcy – uważa Adam Zdanowski.

Reakcja zbyt ostra?

Frederic Vincent, rzecznik Komisji Europejskiej ds. zdrowia, powiedział w czwartek, że nakaz importu unijnej wieprzowiny, na który zdecydowała się Rosja, jest niewspółmierny do okoliczności.

– Kontynuujemy dyskusje z Rosją, by się upewnić, że taki zakaz nie zostanie utrzymany w mocy – powiedział Vincent.

Reklama
Reklama

Komisarz UE ds. rolnictwa Dacian Ciolos dodał, że Komisja Europejska spodziewała się pewnych działań ze strony Rosji, choć „niekoniecznie zakazu całego eksportu z UE".

Rosja często zamyka swoje granice dla zagranicznej żywności. Polska przekonała się o tym w 2005 r., gdy wprowadziła embargo na nasze mięso.

Witold Choiński uważa, że tym razem władze rosyjskie mają podstawy do tego, aby żądać wstrzymania eksportu wieprzowiny. Zgodnie z umową między nią a UE świadectwa eksportowe mogą być wydawane, jeżeli przez ostatnie trzy lata na terenie Wspólnoty (nie licząc Sardynii) nie wystąpiły ogniska afrykańskiego pomoru świń.

– Zgoda Brukseli na takie warunki nie była do końca przemyślana. Pewnie nikt się nie spodziewał, że na terenie Wspólnoty może się pojawić tak egzotyczna choroba – mówi szef Związku Polskie Mięso.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

b.drewnowska@rp.pl

Biznes
Hyundai w ogniu napięć USA–Korea Płd. Fabryka w Georgii opóźniona przez akcję służb
Biznes
Zakupy systemów antydronowych, kłopoty niemieckiego eksportu i decyzja EBC
Biznes
Prezes Totalizatora Sportowego: Jest silne lobby, które chce znieść monopol państwa
Biznes
Elon Musk nie jest już najbogatszym człowiekiem świata. Jest nowy król bogactwa
Biznes
Rosyjskie drony nad Polską, strategia rozwoju do 2035 i IPO Smyka
Reklama
Reklama