Jest to kolejny etap procedury stosowanej wobec wszystkich przedsiębiorstw, które ubiegają się o pomoc państwa. Jednocześnie KE podała do publicznej wiadomości (m. in. zawieszając swoje postanowienie na Facebooku) szczegóły planu restrukturyzacji LOT-u. Teraz uczestnicy rynku mogą zgłaszać swoje uwagi i zastrzeżenia wobec planu ratowania polskiego przewoźnika.
Kalendarz wydarzeń będzie przedstawia się następująco: konkurencja LOT-u ma 30 dni na zgłaszanie swoich uwag i zastrzeżeń. Ostatniego dnia marca zastrzeżenia konkurencji Komisja Europejska przekaże polskiemu rządowi, który będzie miał miesiąc na przygotowanie odpowiedzi na te uwagi. Najwcześniej 30 czerwca (czyli nieco ponad półtora roku od momentu wystąpienia o pomoc w grudniu 2012) UE będzie mogła podjąć decyzję dotyczącą zgody na udzielenie LOT-owi pomocy, bądź nakazania zwrotu pożyczonych pieniędzy. Ta decyzja może być jednak wydana znacznie później. Ostateczny termin, to 30 czerwca 2015.
Na 30 października zaplanowany jest koniec restrukturyzacji. Od tego momentu LOT znów będzie mógł się rozwijać i otwierać nowe połączenia.
Podczas spotkania z dziennikarzami prezes LOT-u, Sebastian Mikosz nie ukrywał, że spodziewał się decyzji KE właśnie jeszcze w styczniu. Podkreślił, że KE nie zgłosiła żadnych dodatkowych pytań w stosunku do tego, co ogłosiła 6 listopada, kiedy to zapowiedziała uruchomienie postępowania wyjaśniającego.
— Ślemy do Komisji setki dokumentów, dokładnie odpowiadamy na każde zadawane pytanie. To dlatego w dokumencie Komisji nic nas nie zaskoczyło - mówił Sebastian Mikosz.