To ważna wiadomość także dla Polski bo amerykański potentat zbrojeniowy oferuje swoje unowocześnione zestawy Patriot w największym dotąd , wartym 16 mld zł, obronnym przetargu dla polskiej armii. Rozstrzygniecie MON zapowiada jeszcze wiosną tego roku.
Konkurentem Raytheona w rakietowym starciu w kraju,jest europejskie konsorcjum Eurosam (MBDA i Thales), proponujące system SAMPT/T, uzbrojony w rakiety Aster -30.
Nie ma potwierdzenia, że koreańskie decyzje związane z obroną powietrzną i doświadczenia z użytkowania zestawów Patriot, były tematem rozmów, przebywających w tych dniach w Seulu, wicepremiera i ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka oraz szefa Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojciecha Dąbrowskiego. Z pewnością omawiano kwestię licencyjnych dostaw ciężkich podwozi gąsienicowych dla polskich armatohaubic Krab. Kontrakt w tej sprawie Huta Stalowa Wola należąca do PGZ, podpisała w końcu zeszłego roku.
Odnawianie rakietowego systemu
Decyzje Seulu w sprawie modernizacji użytkowanych do tej pory starszych zestawów Patriot, osłaniających miasta i najważniejsze obiekty południowokoreańskiej infrastruktury, mogą mieć wpływ na kierunki modernizacji rakietowych systemów , które, po ewentualnym zwycięstwie w przetargu w Polsce, Raytheon zaoferuje naszej armii. Południowokoreańskie siły zbrojne, są jednym z 13 użytkowników systemu Patriot na świecie.
- W przypadku wyboru amerykańskiej broni i włączenia polskiego przemysłu do łańcucha poddostawców koncernu Raytheon – rodzima zbrojeniówka miałaby rozwijać m in. elementy systemu Patriot nowej generacji a krajowe firmy mogłyby zarabiać na eksporcie opracowań i części - podkreślał w zeszłym tygodniu w redakcji „Rz" John Baird, wiceprezes Raytheon Integrated Defense Systems.