Jak przekonuje zarząd Lotosu, w samym II kwartale stabilna cena surowca i korzystne cracki na produkty naftowe umożliwiły wyższe niż w poprzednich okresach wykorzystanie mocy wytwórczych gdańskiej rafinerii w celu maksymalizacji osiąganej marży rafineryjnej i wpłynęły na wypracowanie przez segment produkcji i handlu wyniku EBITDA na poziomie 665 mln zł, tj. wyższego o ponad 200 proc. niż przed rokiem. Dodatkowo korzystne kształtowanie się cracku na ciężki olej opałowy silnie wsparło rentowność przerobu rop o podwyższonym potencjale uzysków frakcji średnich i ciężkich w rafinerii spółki.

Gorsze wyniki zanotował z kolei segment wydobywczy. Wpływ na to miał spadek notowań ropy naftowej oraz gazu ziemnego, co tylko częściowo skompensowano wzmocnieniem kursu USD/PLN. W efekcie zysk operacyjny wypracowany przez segment wydobywczy obniżył się do 32 mln zł, czyli do poziomu o 55 proc. niższego od oczyszczonego z efektów zdarzeń jednorazowych wyniku operacyjnego II kw. 2014 r.

Zarząd spółki podkreśla, że w II kwartale prowadzono stabilne wydobycie ropy naftowej i gazu ziemnego na poziomie 12,4 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie. W II kwartale przychody segmentu wydobywczego wyniosły 193,6 mln zł, a zysk operacyjny 33,5 mln zł. Przychody są wyższe niż w poprzednim kwartale oraz niższe niż przed rokiem przede wszystkim na skutek zmiany notowań cen ropy naftowej.

Oczyszczony zysk EBITDA LIFO segmentu produkcji i handlu w II kwartale ukształtował się na poziomie 508 mln zł. To o 148 proc. więcej niż przed rokiem i o 53 proc. lepiej niż kwartał wcześniej. Grupa Lotos w pełni wykorzystywała nominalne moce wytwórcze swoich rafinerii. Sieć stacji Lotos per saldo powiększyła się w ciągu roku o 19 obiektów