- Prezydent Republiki wyznaczył nam cel: zapewnić utrzymanie produkcji taboru szynowego Alstoma - dodał minister po naradzie w Pałacu Elizejskim.
Rzeczniczka Alstoma odmówiła reakcji na wypowiedz Sapina, powiedziała, że "przedstawiliśmy plan, który nawiązuje do kontekstu znanego wszystkim (m.in. spadek zamówień). Chodzi o przeniesienie 400 osób we Francji. Dajemy sobie 2 lata na zbadanie każdego przypadku".
Z kolei wiceminister przemysłu Christophe Sirugue oddalił możliwość podwyższenia udziału skarbu państwa w tej firmie w ramach szukania rozwiązań trudnej sytuacji historycznego ośrodka produkcji Alstoma. - Dziś nie jest to nasz cel. Celem tym jest zajęcie miejsca przy stole przez wszystkich zainteresowanych dla ustalenia portfela zamówień oraz kontynuowanie działalności w Belfort - powiedział
- To utrzymanie działalności w ośrodku wyspecjalizowanym w produkowaniu lokomotyw może także wiązać się ze zróżnicowaniem jej - podkreślił.
Belfort stawką kampanii wyborczej
Prezydent Francji wyznaczył cel uratowania produkcji taboru kolejowego przez Alstoma w Belfort, pieczętując włączenie tej kwestii przemysłowej w kampanię przed wyborami prezydenta w kwietniu 2017. Dla prezydenta uratowanie historycznego ośrodka firmy, w której państwo ma 20 proc., ma zapobiec powtórce fiaska jego rządu uratowania ośrodka hutniczego we Florange, co dla części lewicy stało się symbolem niemocy władzy socjalistów, jeśli nie zdrady.