Smutny salon lotniczy w Dubaju

Trwający od 8 miesięcy kryzys po uziemieniu MAXów i powszechne opóźnienia w przemyśle wpłynęły na atmosferę międzynarodowego salonu lotniczego w Dubaju (17-21 listopada); jedni zmieniają plany dotyczące floty, inni szukają okazji

Publikacja: 17.11.2019 14:05

Smutny salon lotniczy w Dubaju

Foto: AFP

Dubai Airshow organizowany co dwa lata jest zwykle miejscem pokazywania wszystkiego, czym dysponuje ten sektor, od jumbo jetów po wojskowe drony, ale tym razem pojawiły się znaki zapytania dotyczące popytu i możliwości przeciążonych podwykonawców dotrzymania podjętych zobowiązań — stwierdził Reuter.

Najważniejsze jest oczywiście uziemienie MAXów. Inwestorzy, którzy początkowo doprowadzili do hossy akcji Boeinga są teraz zdania, że koncern ma już za sobą najtrudniejszy okres, spodziewa się wprawdzie wznowienia lotów tych samolotów w styczniu, ale będzie mieć do czynienia z rozładowaniem zatoru wyprodukowanych maszyn, a to może potrwać nawet 2 lata.

Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Biznes
Łączą się dwaj najwięksi operatorzy telewizji kablowej w USA
Biznes
Postulaty gospodarcze kandydatów na Prezydenta. Putin nie przyleciał do Turcji
Biznes
Brytyjski koncern Jaguar nie planuje produkcji samochodów w USA
Biznes
Tysiące dronów Macierewicza wreszcie dolecą. MON kupuje Warmate’y
Biznes
Sankcje na Rosję uzgodnione. Kolejne setki miliardów dla USA