Po poniedziałkowej zapowiedzi prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej dotyczącej planów uregulowania tego sektora nowymi przepisami, w branży zapanowała konsternacja. – Trudno się było z wieloma wątkami tego wystąpienia nie zgodzić, ale było ono jednocześnie tak ogólne i poprawne politycznie, że wiele nie wniosło – oceniał Tomasz Żurański, prezes Vectry w czasie panelu dyskusyjnego na 44. Konferencji Polskiej Izby Komunikacji Elektronicznej (zrzesza operatorów sieci kablowych) w Poznaniu. I dodawał: - Jeśli chcemy być innowacyjni, powinniśmy być właśnie branżą mniej regulowaną. Sam poziom konkurencyjności na tym rynku powoduje dzisiaj, że zwyczajnie nie możemy ignorować potrzeb klientów.
Tak samo uważa Andrzej Rogowski, prezes spółki Multimedia Polska.
– Polski rynek jest bardzo konkurencyjny i przez to stał się rynkiem klienta. Rynek potrzebuje dziś ogromnych inwestycji, by wypełnić założenia Agendy CYfrowej 2020, a to, co osiągnął prezes UKE swoją wypowiedzią, to zasianie na rynku dużej niepewności, bo ja dziś nie wiem, jaką efektywność inwestycji w sieć ja będę miał na takim rynku za rok czy za pięć – mówił.
O tym samym wspominała Patrycja Gołos z zarządu UPC Polska.
- Nie usłyszeliśmy żadnych konkretów. Mam wiele obaw związanych z tym, jaki wpływ te regulacje mogą mieć na poziom ponoszonych przez nas inwestycji – dodawała.