Wyniki banków nie takie słabe

Kwiecień znowu przyniósł spadek zarobku sektora. Nie przekreśla to jednak szans na dobry zysk w całym roku.

Publikacja: 11.06.2019 21:00

Wyniki banków nie takie słabe

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

W kwietniu zysk netto sektora bankowego wyniósł niecałe 1,4 mld zł, czyli spadł o 14,6 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. To rozczarowujący wynik po tym, jak w marcu banki zwiększyły zysk o 4 proc. Wtedy wydawało się, że trend spadkowy z początku roku się odwrócił.

Wcześniej zyski były obciążone znacznie wyższymi (o blisko 1 mld zł) składkami na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, które rozliczano w styczniu i lutym. To głównie opłata na fundusz restrukturyzacji banków (urosła o 110 proc., do 2 mld zł), która w całości musi być zaksięgowana w I kwartale. Brak tej składki w kolejnych miesiącach i niższa składka na drugi z funduszy BFG (gwarancyjny, spadek o 36 proc., do 790 mln zł, rozkładany równo na cztery kwartały) powodowały, że w kwietniu oczekiwano poprawy zysków sektora.

Przychody urosły w kwietniu łącznie o 9,7 proc., głównie za sprawą ponad 8-proc. wzrostu wyniku odsetkowego, najważniejszego dla banków. Prowizyjny po miesiącach spadków wreszcie lekko odbił (o 3 proc.). Dzięki temu przychody urosły szybciej niż koszty uwzględniające amortyzację (o 2,5 proc.), co pomimo zwiększonych, ale wciąż pozostających pod kontrolą odpisów kredytowych, pozwoliło na 16-proc. wzrost zysku operacyjnego.

Skąd zatem kwietniowy spadek wyniku netto? Odpowiedź kryje się w 270 mln zł straty wynikającej z inwestycji w jednostkach zależnych i stowarzyszonych. Być może wpływ na to miały słabe wyniki Idea Banku.

– Nie spodziewam się dużych zmian trendów w kolejnych kwartałach. Wynik odsetkowy będzie rósł dzięki wzrostowi akcji kredytowej, być może pomoże w tym także poprawa marży dzięki zapowiadanej przez banki chęci zmniejszenia kosztów finansowania. Wynik prowizyjny może być stabilny lub lekko rosnąć w drugiej połowie roku, ale na istotne odbicie się nie zanosi. Koszty działania i ryzyka powinny być pod kontrolą – mówi Łukasz Jańczak z Ipopemy.

Po czterech miesiącach sektor ma 4,25 mld zł zysku, o 15 proc. mniej niż rok temu. W kolejnych miesiącach dynamika powinna wyjść na plus. – Największe banki (grupa ta nie uwzględnia Getin Noble i Idea Banku – red.) powinny być w stanie zwiększyć w tym roku zysk netto o 7 proc., uwzględniając już oczekiwane pozytywne zdarzenia jednorazowe – dodaje Michał Konarski z DM mBanku.

W kwietniu zysk netto sektora bankowego wyniósł niecałe 1,4 mld zł, czyli spadł o 14,6 proc. w porównaniu z poprzednim rokiem. To rozczarowujący wynik po tym, jak w marcu banki zwiększyły zysk o 4 proc. Wtedy wydawało się, że trend spadkowy z początku roku się odwrócił.

Wcześniej zyski były obciążone znacznie wyższymi (o blisko 1 mld zł) składkami na Bankowy Fundusz Gwarancyjny, które rozliczano w styczniu i lutym. To głównie opłata na fundusz restrukturyzacji banków (urosła o 110 proc., do 2 mld zł), która w całości musi być zaksięgowana w I kwartale. Brak tej składki w kolejnych miesiącach i niższa składka na drugi z funduszy BFG (gwarancyjny, spadek o 36 proc., do 790 mln zł, rozkładany równo na cztery kwartały) powodowały, że w kwietniu oczekiwano poprawy zysków sektora.

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Banki
Cezary Kocik otrzymał zgodę KNF na objęcie funkcji prezesa zarządu mBanku
Banki
Największe banki świata zapomniały o klimacie. Większość inwestuje w węgiel i gaz
Banki
Nowy prezes Pekao pisze list do pracowników
Banki
Conotoxia chce pozwać mBank na 1 mld zł, a Bank BPS na 0,5 mld zł