Słaby wynik mBanku, ale wyższy od prognoz

mBank ze względu na duże rezerwy zanotował spory spadek zysku, ale silniejszy od oczekiwań wynik prowizyjny i niższe odpisy kredytowe spowodowały, że zarobek przebił prognozy.

Publikacja: 06.02.2020 09:40

Słaby wynik mBanku, ale wyższy od prognoz

Foto: Bloomberg

mBank miał w IV kwartale 2019 r. tylko 116 mln zł zysku netto, o 11 proc. powyżej prognoz. Rezultat jest jednak o około 65 proc. niższy niż rok temu i w III kwartale. Duże pogorszenie to efekt zawiązania nowej, tzw. portfelowej rezerwy na hipoteki frankowe (podobnie robiły inne banki z takimi kredytami) obciążającej wynik kwotą 293 mln zł brutto. Bank informował o tym w połowie stycznia. Poza tym zawiązał większą niż wcześniej rezerwę na zwrot prowizji za spłacone przed czasem kredyty konsumenckie, rezerwa ta w IV kwartale wyniosła 78 mln zł, także ją zapowiadano.

- Wyniki mBanku w IV kwartale ukształtowały się na poziomie powyżej oczekiwań rynkowych, na co największy wpływ miały wyższe niż oczekiwania dochody odsetkowe i niższe rezerwy. Wyniki operacyjne, wypracowane w IV kwartale były bardzo dobre, bez rezerw na ryzyko prawne kredytów w CHF wynik brutto byłby bliski historycznego rekordu. Niestety, wysokie odpisy na portfel CHF sprawiły, że zysk netto był niski na tle konkurencji. Roczny współczynnik P/E dla rezultatów wyniósł w III kwartale 34.5 czyli wysoko – ocenia Marcin Materna, dyrektor działu analiz Millennium DM.

W całym 2019 roku zysk netto grupy mBanku wyniósł 1 mld zł, czyli spadł 22 proc. właśnie ze względu na większe rezerwy frankowe i na zwroty prowizji.

Wynik odsetkowy w IV kwartale wyniósł 1011 mln zł i był lekko poniżej oczekiwań, przez rok wzrósł o 9 proc. a kwartalnie spadł o 5 proc. (to efekt rozliczenia w tej linii większości rezerw na zwrot prowizji, wpływ wyniósł 69 mln zł). Wynik z opłat i prowizji wyniósł 262 mln zł i był pozytywnym zaskoczeniem, bo okazał się o 4 proc. powyżej szacunków rynku. Wynik wzrósł o 19 proc. w skali roku i 5 proc. kwartalnie.

Koszty działania nadal są pod ścisłą kontrolą, bank ma jeden z najlepszych w sektorze wskaźników kosztów do dochodów. Wydatki te wyniosły w IV kwartale 534 mln zł, były nieco niższe od prognozowanych. Przez rok urosły o 2,1 proc., kwartalnie zmalały o 1,6 proc.

Odpisy kredytowe pozytywnie zaskoczyły. Wyniosły 175 mln zł, czyli były o 9,3 proc. mniejsze od prognozowanych. Odpisy wzrosły 3 proc. w skali roku i spadły o 30 proc. kwartalnie. Kwartalny spadek salda rezerw nastąpił w segmencie detalicznym (w poprzednim kwartale podwyższona utrata wartości kredytów i pożyczek była spowodowana trwającą rekalibracją modeli wykorzystywanych do pomiaru utraty wartości kredytów).

Wartość kredytów na koniec 2019 r. wyniosła 108,5 mld zł, co oznacza wzrost 0,6 proc. kwartalnie i 11 proc. w ujęciu rocznym. Aktywa urosły przez rok o 8,8 proc., do 158,7 mld zł.

mBank miał w IV kwartale 2019 r. tylko 116 mln zł zysku netto, o 11 proc. powyżej prognoz. Rezultat jest jednak o około 65 proc. niższy niż rok temu i w III kwartale. Duże pogorszenie to efekt zawiązania nowej, tzw. portfelowej rezerwy na hipoteki frankowe (podobnie robiły inne banki z takimi kredytami) obciążającej wynik kwotą 293 mln zł brutto. Bank informował o tym w połowie stycznia. Poza tym zawiązał większą niż wcześniej rezerwę na zwrot prowizji za spłacone przed czasem kredyty konsumenckie, rezerwa ta w IV kwartale wyniosła 78 mln zł, także ją zapowiadano.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Zysk Pekao wyraźnie powyżej oczekiwań. Mocny początek roku
Banki
Lista hańby. Największe banki UE wciąż wspierają rosyjską wojnę
Banki
Lepszy początek roku Deutsche Banku, gorszy BNP Paribas
Banki
Saga frankowa drenuje banki. Czy uchwała Sądu Najwyższego coś zmieni?
Banki
Zmiany w zarządzie największego polskiego banku. Nowy wiceprezes PKO
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił