Pierwsze efekty pandemii dla sektora bankowego już są. W opublikowanym we wtorek przez Europejski Bank Centralny cokwartalnym badaniu nastrojów w bankach widać wzrost popytu na kredyty wśród firm i spadek zainteresowania gospodarstw domowych pożyczkami. Aż 26 proc. banków (wskaźnik netto, czyli nadwyżka tych, którzy mówią o wzroście nad tymi, którzy mówią o spadku) zanotowało to pierwsze zjawisko. Jednocześnie 77 proc. badanych oczekuje dalszego wzrostu popytu na kredyty w II kwartale tego roku, co jest najwyższym kwartalnym wzrostem od 2003 roku.
Popyt dużych firm
Wyraźnie widać większy popyt ze strony dużych firm niż ze strony małych i średnich przedsiębiorstw i dotyczy one przede wszystkim kredytów krótkoterminowych. Z kolei jeśli chodzi o finansowanie gospodarstw domowych, to banki w ankiecie zgłaszają spadek zainteresowania w I kwartale. O zwiększonym popycie mówi 12 proc. banków, w porównaniu z 25 proc. kwartał wcześniej. Aż 67 proc. badanych przewiduje spadek zainteresowania kredytami hipotecznymi, a 30 proc. – konsumpcyjnymi. Boom na rynku kredytów hipotecznych i konsumpcyjnych spowodowany był niskimi stopami procentowymi. Teraz jednak niepewność odnośnie do rozwoju sytuacji gospodarczej, a w szczególności perspektyw zatrudnienia, powoduje wyhamowanie planów zakupowych wielu gospodarstw domowych.
