Po godz. 12:30 zakończyło się spotkanie u prezydenta Andrzeja Dudy przedstawicieli banków, Komisji Nadzoru Finansowego, Narodowego Banku Polskiego i Ministerstwa Finansów. Dyskutowano o wspomnianym wczoraj przez prezydenta Dudę pomyśle wsparcia kredytobiorców w czasie epidemii koronawirusa.
- Dyskutowaliśmy o sytuacji w sektorze bankowym, ale przede wszystkim o tym jak banki mogą pomóc swoim klientom i zabezpieczyć dodatkowo ich interesy. Najważniejsze jest to, że widzę dobrą wolę prezesów banków - mówi prezydent Andrzej Duda.
- Przede wszystkim chodzi o kredytobiorców, zarówno osoby fizyczne jak i przedsiębiorstwa, mowa o kredytach mieszkaniowych, także tych walutowych. Trzeba stworzyć takie warunki, aby można było zawiesić spłatę kredytu na kilka miesięcy. Aby każdy, kto ma trudności, jest w potrzebie, mógł zwrócić się do banku o zawieszenie. To powinno odbywać się dostępnej każdemu, łatwej formie, aby można ją było załatwić zdalnie, np. przez internet, bez wychodzenia do banku i składania wielu dokumentów - mówi prezydent. Z jego słów wynika, że okres zawieszenia spłat może wynosić trzy-sześć miesięcy.
- Formuła zostanie wypracowana pod auspicjami Związku Banków Polskich. Poprosiłem, aby została wypracowana do poniedziałku, aby jak najszybciej banki mogły do niej przystąpić i klienci mogli z niej korzystać. Widzę dużą wolę sektora bankowego, aby pomóc klientom, aby bez poważnych konsekwencji odroczyć spłatę kredytów i zmniejszyć niepewność dotyczącą finansów. Banki są spokojne o sytuację na rynku, ich kondycja jest stabilna - dodaje prezydent Duda. Wyjaśnia, że zawieszenie spłat będzie oznaczać, że osoby takie będą dłużej spłacały kredyty, bo raty te zostaną doliczone na koniec kredytu. - Ale przynajmniej przez okres niepokoju związanego z koronawirusem nie będzie obaw o sprawy finansowe - zaznaczył.
- Pomysł prezydenta polega na tym, że banki robią ponadstandardowy gest, a władze i nadzorcy dokonują pewnych zmian regulacji, pozwalających bankom łatwiej oddychać, znosić ciężar. Konkretne propozycje i ich parametryzacja powinny być do poniedziałku zakończone. Wszyscy wypowiadali się zgodnie i w jednym duchu - dodaje Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego. W dzisiejszym wydaniu pisaliśmy, że banki oczekują poluzowania niektórych parametrów regulacyjnych w zakresie kapitałowym, fiskalnym czy sposobu klasyfikacji kredytów nieregularnych.