Bank Zachodni WBK chce kusić najbogatszych

Bank Zachodni WBK zacznie konkurować z instytucjami, które obsługują najzamożniejszych Polaków

Aktualizacja: 10.04.2008 21:21 Publikacja: 10.04.2008 21:13

Bank Zachodni WBK chce kusić najbogatszych

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Dobrzyński

Specjalną ofertą bank chce kusić tych, którzy mają w gotówce lub w papierach wartościowych co najmniej 1 mln zł. Tylko w Warszawie BZ WBK obsługuje ponad 500 takich osób, a w całym kraju kilka tysięcy. Za projekt bankowości prywatnej odpowiedzialny jest Jan Ziemecki, który ostatnio pracował w Merrill Lynch.

BZ WBK przygotował dla bogaczy nie tylko dedykowane im produkty, ale i specjalny system informatyczny. Dzięki niemu każdy klient będzie mógł w Internecie zobaczyć, jak wygląda jego portfel, w co dokładnie zaangażowane są jego pieniądze i czy bank dla niego zarabia. – To pierwszy taki system w Europie Środkowej – mówi Jacek Marcinowski, członek zarządu spółki.Jak na razie bank zainwestował w projekt 10 mln zł. Jan Ziemecki twierdzi, że na koniec roku aktywa bankowości prywatnej będą wynosić 350 – 500 mln zł.

BZ WBK poszukiwania zamożnych klientów zacznie w stolicy, Poznaniu i Wrocławiu. W Warszawie będzie pracowało sześciu doradców, a w pozostałych miastach jedynie po dwóch.

– Chcemy postawić na jakość, a nie na ilość doradców. Zatrudniamy osoby, które pracują dziesięć i więcej lat na tym rynku. Chcemy też, żeby z naszymi dwuosobowymi zespołami pracował ktoś młodszy. Jeśli uznamy, że jest gotowy, to zacznie sam pracę – mówi Krzysztof Kołaczyński, zastępca szefa projektu bankowości prywatnej. Bank analizuje także inne lokalizacje: Gdańsk, Kraków i Katowice.

Dotychczas Bank Zachodni WBK oferował zamożnym klientom specjalne konto VIP.

Wprowadzenie bankowości prywatnej to jeden z projektów banku. Spółka postanowiła zmienić wygląd swoich placówek. Nowe oddziały będą budowane według nowego projektu. – Chcieliśmy, żeby nasze placówki były nowoczesne, żeby nasza marka była wyeksponowana. Naszym celem była także poprawa komunikacji z klientem – wylicza Jędrzej Marciniak, dyrektor banku odpowiedzialny za zarządzanie marką. Koszt budowy jednego oddziału w nowym formacie, w zależności od wielkości powierzchni, waha się od 650 tys. zł do 1 mln zł.

Jędrzej Marciniak przyznał, że w banku trwają dyskusje o jego banku. Jednak w tym roku na pewno się ona nie zmieni.

Banki
Polacy sprawdzają umowy bankowe. Od czerwca mają być prostsze
Banki
Kwietniowa inflacja przypieczętowała obniżkę stóp procentowych w maju?
Banki
Kredyty frankowe przestają być obciążeniem dla mBanku
Banki
Pekao nie będzie składał oferty na zakup Santander BP
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Banki
Dobre wyniki Santandera na początku 2025 r. Co mówi zarząd o sprzedaży banku?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne