Wczoraj na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy BPH przedstawiciel BZ WBK AIB Asset Management (zarządza funduszami Arka) sprzeciwiał się każdej podejmowanej uchwale. – U podstaw takiego postępowania leży nasze przekonanie o tym, że GE Money Bank nie ma prawa wykonywania głosu, ponieważ przejął pakiet kontrolny akcji BPH niezgodnie z prawem – mówi Magdalena Bielak, rzecznik prasowy BZ WBK AIB AM. Instytucja ta uważa, że kupno pakietu zostało przeprowadzone w sposób naruszający interesy mniejszościowych akcjonariuszy. Dlatego też rozważa skierowanie sprawy do sądu.
[wyimek]625 mln euro zapłacił GE Money Bankza 65,9 proc. akcji BPH i 49,9 proc. akcji BPH TFI[/wyimek]
Chodzi o wezwanie do sprzedaży akcji BPH, które latem ubiegłego roku ogłosili Amerykanie. Kupili oni od włoskiego UniCredit 65,9 proc., mimo że mediolańczycy wystawili na sprzedaż pakiet ponad 70 proc. akcji polskiego banku. GE specjalnie zdecydował się kupić ich mniej niż 66 proc. Gdyby przekroczył ten próg, musiałby ogłosić wezwanie do sprzedaży wszystkich akcji banku. A tak ogłosił wezwanie do sprzedaży zaledwie 0,1 proc. akcji BPH.
– Według dyrektywy 2004/25 Unii Europejskiej w sprawie ofert przejęcia podmiot (i podmioty zależne od niego) przejmujący kontrolę nad spółką publiczną, powinien ogłosić wezwanie na zakup wszystkich pozostałych akcji po godziwej cenie – wyjaśnia Magdalena Bielak. – Transakcja objęcia kontrolnego pakietu akcji Banku BPH została przeprowadzona z pominięciem wezwania na wszystkie akcje BPH, a tym samym z pominięciem interesów mniejszościowych akcjonariuszy, którzy nie mieli możliwości sprzedaży akcji nowemu inwestorowi dominującego w BPH. – Wezwanie było przeprowadzone zgodnie z prawem, co nie znaczy, że przepisy są dobre. Ponad trzy i pół roku funkcjonowania przepisów o wezwaniach pokazało ich słabe strony, dlatego Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) kończy prace nad propozycjami dla MF ulepszającymi te przepisy, które pozwolą na skuteczniejszą ochronę drobnych inwestorów. Robimy to z własnej inicjatywy, chociaż KNF nie jest regulatorem rynku finansowego i nie ma inicjatywy ustawodawczej – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF.
Polskie przepisy mówią, że jeżeli inwestor chce przekroczyć próg 33 proc. głosów na WZA, wezwanie powinno dotyczyć akcji zapewniających osiągnięcie 66 proc. ogólnej liczby głosów w spółce albo wszystkich pozostałych. Natomiast gdy inwestor chce przekroczyć próg 66 proc. głosów, wezwanie musi dotyczyć wszystkich pozostałych akcji. – Według jednej z literalnych interpretacji tego zapisu sposób przejęcia kontrolnego pakietu BPH przez GE Money Bank był dopuszczalny, jednak według interpretacji celu ustawy sposób przeprowadzenia transakcji służył ominięciu wymogu ogłoszenia wezwania – mówi Magdalena Bielak.