Tak wynika z opublikowanej wczoraj przez Narodowy Bank Polski ankiety wśród osób odpowiedzialnych w bankach komercyjnych za kredyty. Łatwiej o kredyty było przede wszystkim małym i średnim firmom.
Powód? „Bankowcy wskazali, że sytuacja kapitałowa przestała być powodem ograniczania podaży kredytów dla przedsiębiorstw i teraz jest głównym czynnikiem umożliwiającym łagodzenie polityki kredytowej” – napisano w podsumowaniu ankiety.
Część banków za argument za zwiększeniem podaży kredytów podała również sytuację gospodarczą. Dla innych był to jednak powód ograniczenia dostępu do kredytów. Banki zwracały uwagę na ryzyko poszczególnych branż. Za szczególnie ryzykowne uznawano motoryzację, transport, budownictwo oraz branżę związaną z rynkiem nieruchomości komercyjnych.
Łagodzenie dotyczyło również kredytów mieszkaniowych. „Większość banków obniżyła marże, pojedyncze banki zdecydowały się na ponowne wprowadzenie do swojej oferty kredytów walutowych, a niektóre złagodziły też wymagania dotyczące maksymalnego wieku kredytobiorcy” – stwierdził NBP.
Jakie są oczekiwania na początek 2010 roku? Bankowcy się spodziewają większego zainteresowania kredytami ze strony przedsiębiorstw, zwłaszcza tych dużych. Oczekiwany jest również dalszy wzrost popytu na kredyty mieszkaniowe i konsumpcyjne.