Z naszych informacji wynika, że hiszpańska grupa Santander chce zagrać va banque i zaoferowała irlandzkiej grupie Allied Irish Banks kupno w jednym pakiecie zarówno udziałów w BZ WBK, jak i w amerykańskim banku M&T, w którym Irlandczycy mają 22,5 proc. udziałów. W tej pakietowej transakcji może chodzić także o kupno biznesu AIB w Wielkiej Brytanii.
To dałoby Hiszpanom przewagę nad pozostałymi konkurentami, którzy biorą udział w przetargu na sam BZ WBK. O kupno tej instytucji, wartej ponad 10 mld zł, starają się jeszcze PKO Bank Polski, francuski BNP Paribas oraz włoska Intesa. Do tej pory za faworyta tego wyścigu uchodził PKO BP, który ma wsparcie polskiego rządu i nie miałby problemu z uzyskaniem zgody Komisji Nadzoru Finansowego.
Przypomnijmy, że AIB został zobligowany przez rząd do pozyskania do końca tego roku 7,4 mld euro kapitału, m.in. ze sprzedaży swoich zagranicznych aktywów. Dlatego jednoczesna sprzedaż biznesów może być dla AIB bardziej korzysta niż osobne przetargi.
Pierwsza tura rozmów grupy AIB i Santander w sprawie odkupienia zagranicznych udziałów od Irlandczyków zakończyła się fiaskiem jeszcze w pierwszym kwartale tego roku, ale teraz zostały one wznowione.
– Faktycznie Santander złożył deklarację, że jest skłonny odkupić wszystkie zagraniczne firmy od AIB. Rozmowy w tej sprawie trwają – mówi osoba zbliżona do transakcji. Tę samą informację uzyskaliśmy także z drugiego źródła zbliżonego do przetargu. Santander i AIB odmówiły komentarza w tej sprawie.