W skład konsorcjum doradczego, które będzie przygotowywać ofertę akcji PKO Banku Polskiego, wchodzą banki inwestycyjne: JP Morgan, Citibank, Goldman Sachs oraz Credit Suisse – wynika z informacji „Rz". Będą one tzw. globalnymi koordynatorami oferty.
Rekordowa oferta
Odpowiedzialny za rozliczenie transakcji będzie Dom Maklerski PKO BP. – Prace nad prospektem są już zaawansowane. Do końca lipca zostanie on złożony w Komisji Nadzoru Finansowego – mówi „Rz" osoba zbliżona do procesu. Doradcami prawnymi Skarbu Państwa oraz BGK (którzy chcą sprzedać akcje PKO BP) będą Dewey & LeBoeuf, a nad przygotowaniem prospektu od strony prawnej czuwać będzie kancelaria Weil, Gotshal & Manges – wynika z naszych informacji. Przy tak dużych ofertach wynagrodzenie doradców liczone jest w milionach zł. W przypadku oferty PZU, której wartość wynosiła ponad 8 mld zł, koszt przygotowania prospektu sięgnął 14,2 mln zł, a prowadzenia oferty – 6,1 mln zł.
Banki, które będą doradzać przy ofercie, wyceniają akcje PKO BP od 47,70 zł (Citi) do 56,60 zł (Goldman Sachs). Średnia z wycen 26 biur maklerskich wynosi 48,5 zł. Wczoraj na zamknięciu sesji akcje banku kosztowały 44 zł. Analitycy uważają, że na obecnej wycenie akcji PKO BP ciąży perspektywa pojawienia się dużej podaży akcji.
Wartość oferty PKO BP może przekroczyć nawet 13 mld zł i będzie to największa oferta wtórna w historii polskiej giełdy.
Kontrola państwa nie zniknie
Minister skarbu państwa Aleksander Grad zapowiedział, że inwestorom zostanie zaoferowany cały pakiet akcji PKO BP posiadany przez państwowy BGK (10,25 proc.) oraz część pakietu, który jest bezpośrednio w rękach Skarbu Państwa. Zachowa on co najmniej 25 proc. akcji. Obecnie skarb bezpośrednio kontroluje prawie 41 proc. akcji banku.