W ramach omawianego porozumienia amerykańskie urzędy centralne zaproponowały szwajcarskim bankom zapłacenie grzywien pod warunkiem zaprzestania obsługi Amerykanów na ukrytych kontach bankowych offshore i przekazania nazwisk ich klientów do amerykańskiego urzędu podatkowego IRS i do resortu sprawiedliwości. W zamian za to urzędy te odstąpiłyby od prowadzonego śledztwa wobec tych banków.
Przedstawiciele władz obu krajów pracują nadal nad szczegółami porozumienia, osiągnięcie go i ogłoszenie o tym byłoby możliwe już na początku lipca. Grzywny wyniosłyby łącznie kilka miliardów dolarów, nie wiadomo na razie, które banki mogłyby uczestniczyć w tym rozwiązaniu — poinformowali trzej przedstawiciele obecnych i poprzednich ekip amerykańskich znający temat.
Bankom nie objętym umową groziłoby bardziej wnikliwe dochodzenie przez IRS i resort sprawiedliwości, instytucje te mogłyby zażądać sądownie ujawnienia nazwisk klientów tych banków.
Tak czy inaczej, osiągnięcie porozumienia będzie kolejnym dotkliwym ciosem dla szwajcarskiej tradycji tajemnicy bankowej. Tradycja ta sięga wieków, ostatnim przepisem uznającym ją jest ustawa z 1934 r. Szwajcaria, w odróżnieniu od USA, nie ściga uchylania się od płacenia podatków, bo nie jest to dla niej przestępstwo kryminalne, a za takie uważa oszustwa podatkowe.
Porozumienie będzie oznaczać także zwrot w traktowaniu przez organy władzy w USA banków zagranicznych podejrzewanych o pomaganie bogatym Amerykanom w niepłaceniu podatków.