Reklama

Słaby wynik UBS zmusi do oszczędzania

W drugim kwartale zysk netto największego szwajcarskiego banku zmniejszył się niemal o połowę w stosunku do analogicznego okresu w zeszłym roku. Bank zapowiada oszczędności

Publikacja: 26.07.2011 11:04

Słaby wynik UBS zmusi do oszczędzania

Foto: AFP

Tak duży spadek zysków bankowego giganta zaskoczył rynek. Analitycy owszem spodziewali się spadku ale nie aż takiego. Średnia prognoza ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga wyniosła 1,29 mld franków kwartalnego zysku netto. Tymczasem Bank odnotował spadek zysku o 49 proc. do 1,02 mld franków z poziomu 2,01 mld wypracowanego rok wcześniej.

Prezes UBS, Oswald Gruebel, który obejmując stanowisko szefa banku w lutym 2009 roku zapowiadał wielkie zmiany na lepsze, dziś rewiduje swoje plany.

- O ile wierzymy, że będziemy osiągali coraz lepsze wyniki, to nasze cele dotyczące zysku brutto, które postawiliśmy sobie w 2009 roku, prawdopodobnie nie zostaną osiągnięte w zakładanym pierwotnie terminie 3-5 lat – tłumaczył się Gruebel.

Prezes 2 lata temu zapowiadał, że bank będzie osiągał do 2014 roku zyski brutto na poziomie 15 mld franków. Dziś wiadomo, że te prognozy pozostaną tylko pobożnym życzeniem i będą musiały zostać pomniejszone o około 20 proc.

- Jeśli otoczenie się nie zmieni bank będzie musiał dokonać gruntownych zmian – komentuje Simona Maughan z londyńskiego Global Ltd.

Reklama
Reklama

Wraz z publikacją wyników UBS zapowiedział plan zaciskania pasa. W ciągu 2-3 lat bank chce zaoszczędzić od 1,5 do 2 mld franków. Jak obwieścił dyrektor finansowy banku, Tom Naratil, cięcia będą dotyczyły wszystkich działów i nie ominą też samego szefostwa.

- Bank dokonuje przeglądu wszystkich jego celów i poinformujemy inwestorów o naszej przyszłej strategii w listopadzie – powiedział Tom Naratil.

Wcześniej szwajcarskie media informowały już o planach oszczędnościowych UBS, który ma planować zwolnienie 5 tys pracowników.  Masowe zwolnienia pracowników szykują też inne duże banki m in. brytyjski Lloyds, HSBC, Goldman Sachs czy Credit Suisse.

Zwolnienia w bankach są skutkiem zmian jakie regulatory rynku wprowadzili regulatory podnosząc obowiązkowe rezerwy banków, aby w przyszłości zapobiec powtórce kryzysu finansowego z 2008 roku. Aby dostosować się do wymogów instytucje finansowe muszą mocniej zaciskać pasa.

W zeszłym roku w szefowie banków centralnych przyjęli w Bazylei projekt nowych regulacji, które wprowadziły wymóg posiadania przez banki obowiązkowe rezerwy na poziomie 7 proc. udzielonych pożyczek i zainwestowanych kapitałów. Banki muszą stopniowo zwiększać swoje rezerwy aby ustalone 7 proc. osiągnąć do roku 2019. Wcześniej  banki były zmuszone wyasygnować na ten cel środki wartości 2 proc. kapitału akcyjnego w stosunku do aktywów ważonych ryzykiem, więc wzrost był dość drastyczny. W zamyśle regulatorów, owe rezerwy mają stanowić zabezpieczenie przed ryzykiem, które może prowadzić do utraty płynności przez bank.

Tak duży spadek zysków bankowego giganta zaskoczył rynek. Analitycy owszem spodziewali się spadku ale nie aż takiego. Średnia prognoza ekonomistów ankietowanych przez Bloomberga wyniosła 1,29 mld franków kwartalnego zysku netto. Tymczasem Bank odnotował spadek zysku o 49 proc. do 1,02 mld franków z poziomu 2,01 mld wypracowanego rok wcześniej.

Prezes UBS, Oswald Gruebel, który obejmując stanowisko szefa banku w lutym 2009 roku zapowiadał wielkie zmiany na lepsze, dziś rewiduje swoje plany.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Reklama
Reklama