Ustawą w wysokie prowizje

Do rozwiązania kwestii zbyt wysokich prowizji za płatności włącza się Ministerstwo Finansów. Może je uregulować ustawą

Publikacja: 21.03.2012 01:10

Ustawą w wysokie prowizje

Foto: Bloomberg

Firmy w Polsce od lat płacą jedne z najwyższych prowizji z tytułu przyjmowania płatności kartą, czyli tzw. interchange. Dopiero od kilku miesięcy widać realną szansę na przełom. W negocjacje nad ich obniżeniem pomiędzy bankami, organizacjami płatniczymi (głównie Visa i MasterCard) i firmami przyjmującymi takie płatności zaangażował się Narodowy Bank Polski, który powołał zespół opracowujący ich obniżenie.

Proponuje też, aby w tym roku stawka spadła o 0,5 pkt proc., a docelowo w 2016 r. ma osiągnąć 0,7 proc., czyli obecną średnią UE. W ubiegłym tygodniu strony przesłały do NBP uwagi, jednak nawet w przypadku opracowania porozumienia  jego realizacja może nastąpić dopiero za kilka miesięcy.

W sprawę zaangażowało się także Ministerstwo Finansów, które obok uczestnictwa w pracach przy NBP?przygotowuje projekt ustawy o usługach płatniczych. Firmy już zaapelowały do resortu o bardziej radykalną obniżkę. – Przesłaliśmy projekt obniżenia opłat interchange w Polsce do poziomu, gdzie stawki transgraniczne (0,2 – 0,3 proc. w zależności od rodzaju karty) będą poziomem referencyjnym. Środowisko akceptantów od lat finansuje rozwój rynku kart płatniczych i nie znajdujemy uzasadnienia dla kontynuacji tej praktyki – mówi Robert Łaniewski, prezes Fundacji Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego, zrzeszającej największe firmy handlowe i paliwowe.

– Dominująca pozycja organizacji Visa i MasterCard pozwala im na ustalanie i narzucanie innym podmiotom swoich reguł. Agenci rozliczeniowi oraz akceptanci (np. sklepy) mają ograniczoną, a nawet znikomą możliwość kształtowania umów i stawek o transakcje kartami płatniczymi – przyznaje Małgorzata Brzoza, rzecznik Ministerstwa Finansów. – MF oczekuje takich zmian, które doprowadzą do wyrównania pozycji stron transakcji kartowych, a wtedy strony te będą miały realny wpływ na kształtowanie wysokości opłat.

Dodaje, że do resortu wpłynęło wiele uwag np. o zróżnicowanie wysokości prowizji zależnie od typu karty, czy możliwość przerzucenia prowizji na klienta.

Obecnie tylko największe firmy mogą liczyć na prowizję rzędu 1,6 – 1,7 proc., małe płacą nawet ponad 3 proc. Choć większość transakcji wciąż opłacanych jest gotówką, to koszt obsługi transakcji bezgotówkowych jest znacznie wyższy. Koszty oczywiście ponoszą klienci.

W Polsce na 1,7 mln kas fiskalnych przypada jedynie 250 tys. terminali do przyjmowania płatności bezgotówkowych. Rynek się rozwija, ale wiele zwłaszcza małych i średnich firm wciąż z nich rezygnuje z powodu wysokich kosztów. Niektóre z naruszeniem prawa określają np. pułap 10 zł, od którego klient może zapłacić rachunek kartą. Obniżenie prowizji dzięki inicjatywie NBP czy Ministerstwa Finansów na pewno skłoniłoby większą liczbę firm do zainstalowania terminali. Raczej jednak nie ma co liczyć na to, że po obniżce klienci odczują też spadek cen, skoro firmy przestaną ponosić tak duże koszty, zwłaszcza na rzecz banków.

Firmy w Polsce od lat płacą jedne z najwyższych prowizji z tytułu przyjmowania płatności kartą, czyli tzw. interchange. Dopiero od kilku miesięcy widać realną szansę na przełom. W negocjacje nad ich obniżeniem pomiędzy bankami, organizacjami płatniczymi (głównie Visa i MasterCard) i firmami przyjmującymi takie płatności zaangażował się Narodowy Bank Polski, który powołał zespół opracowujący ich obniżenie.

Proponuje też, aby w tym roku stawka spadła o 0,5 pkt proc., a docelowo w 2016 r. ma osiągnąć 0,7 proc., czyli obecną średnią UE. W ubiegłym tygodniu strony przesłały do NBP uwagi, jednak nawet w przypadku opracowania porozumienia  jego realizacja może nastąpić dopiero za kilka miesięcy.

Banki
BNP Paribas zaliczył udany kwartał. Zyski były rekordowe
Banki
Wyniki PKO BP pozytywnie zaskoczyły rynek
Banki
W Banku Millennium więcej ugód niż pozwów. Kiedy koniec sagi frankowej?
Banki
Sprzedaż Santander Bank Polska da impuls do dużych przetasowań na rynku?
Banki
ING BSK i Citi Handlowy pokazały dobre wyniki