Trudny rok w bankach

Według banków i ubezpieczycieli sytuację pogarszają regulacje nadzoru.

Aktualizacja: 20.03.2013 02:12 Publikacja: 20.03.2013 02:11

Trudny rok w bankach

Foto: Bloomberg

Według większości firm największym utrudnieniem w prowadzeniu działalności na rynku ubezpieczeniowym i bankowym jest działanie regulatora, skutkujące przeregulowania rynku – wynika z badania przeprowadzonego przez kancelarię CMS Cameron McKenna. Blisko dwie na trzy firmy spodziewają się trudniejszych warunków rynkowych niż w zeszłym roku.

– Dochodzi do sytuacji, w której klient decydujący się nawet na najprostszy produkt powinien z banku wyjść z całą książką informującą go w najdrobniejszych szczegółach o wszystkich zapisach. Rozumiem potrzebę ochrony klientów, szczególnie po problemach z parabankami, ale nie można zrzucać na banki całej odpowiedzialności za edukację klientów nie tylko na poziomie szkoły wyższej czy średniej, ale nawet podstawowej – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

– Wyniki badań nie zaskoczyły, ponieważ nadregulacja sektora finansowego to znana bolączka banków i ubezpieczycieli od dłuższego czasu. Niektórzy mówią już nawet o tsunami regulacyjnym – komentuje Małgorzata Surdek z kancelarii Cameron McKenna. Eksperci zwracają uwagę, że im więcej regulacji, tym wyższe koszty dla firm, które siłą rzeczy są przerzucane na klientów.

Komisja Nadzoru Finansowego odpiera zarzuty, a potrzebę szczegółowych regulacji tłumaczy m.in. tym, że firmy z sektora finansowego powinny opierać się na kulturze relacyjnej, czyli dobrych kontaktach z klientem.

– Wyzwaniem dla całego rynku jest weryfikacja praktyk sprzedażowych. To zaprocentuje w długim terminie, poprzez większą lojalność i zaufanie ze strony klienta. Kluczem do trwałego sukcesu jest oferowanie produktów finansowych rzeczywiście przydatnych klientowi – komentuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji.

Nie zawsze tak jest. Kilka miesięcy temu głośno było o nieuczciwej sprzedaży produktów wieloletniego oszczędzania osobom w mocno zaawansowanym wieku przez spółki z grupy Getin.

Jak podkreśla branża, w niektórych dziedzinach można jednak mówić o zbyt małej przejrzystości i uregulowaniu działalności firm. – Chodzi przede wszystkim o nieuczciwe praktyki sprzedażowe. O problemie tym wspominał też w swoim raporcie Rzecznik Ubezpieczonych. Klient instytucji finansowej, kupując np. polisę, powinien zostać wyraźnie poinformowany, czy oferująca mu ją firma jest brokerem czy agentem i przez kogo jest wynagradzana, bo to zdecydowanie wpływa na jej rolę w procesie sprzedażowym. Wprowadzenie zapisów prawnych regulujących tę kwestię jest bardzo potrzebne – dodaje Małgorzata Surdek.

Nieuczciwa sprzedaż (ang. misselling) to częściowo wynik silnej presji na utrzymanie przychodów, jaka ciąży na instytucjach finansowych w czasie spowolnienia ekonomicznego.

Ubezpieczyciele obawiają się na przykład masowych rezygnacji z nieobowiązkowych ubezpieczeń. Jak wynika ze statystyk pokazujących spadek liczby kupujących polisy autocasco nie są to obawy bezpodstawne, choć na razie nie jest to zjawisko masowe. Na koniec 2012 roku składka przypisana brutto z ubezpieczeń AC wyniosła 5,62 mld zł, czyli 2,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Jest jednak spore prawdopodobieństwo, że zjawisko to się nasili.

Średni wiek samochodów w Polsce regularnie rośnie, a im starsze jest auto, tym mniejsza chęć jego właściciela, by ubezpieczać się w ramach casco, czyli np. od kradzieży pojazdu. – Ubezpieczenia są związane ściśle z kondycją innych sektorów gospodarki. I tak spadek sprzedaży nowych aut oznacza spadek sprzedaży polis autocasco. Spowolnienie na rynku nieruchomości z kolei może oznaczać mniej polis mieszkaniowych. A mniej wyjazdów zagranicznych to mniej polis turystycznych – zauważa Grzegorz Prądzyński, prezes Polskiej Izby Ubezpieczeń.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, z.reda@rp.pl

Według większości firm największym utrudnieniem w prowadzeniu działalności na rynku ubezpieczeniowym i bankowym jest działanie regulatora, skutkujące przeregulowania rynku – wynika z badania przeprowadzonego przez kancelarię CMS Cameron McKenna. Blisko dwie na trzy firmy spodziewają się trudniejszych warunków rynkowych niż w zeszłym roku.

– Dochodzi do sytuacji, w której klient decydujący się nawet na najprostszy produkt powinien z banku wyjść z całą książką informującą go w najdrobniejszych szczegółach o wszystkich zapisach. Rozumiem potrzebę ochrony klientów, szczególnie po problemach z parabankami, ale nie można zrzucać na banki całej odpowiedzialności za edukację klientów nie tylko na poziomie szkoły wyższej czy średniej, ale nawet podstawowej – mówi Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Banki
ZBP: Rezygnacja z „kredytu 0 proc.” paradoksalnie zwiększy popyt na kredyty hipoteczne
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano