Frankowa kontrofensywa banków. Nie warto jej lekceważyć

Banki w sprawach frankowych masowo pozywają swoich klientów o zwrot udostępnionego kapitału. Próbują w ten sposób bronić się przed przedawnieniem kapitału. Liczba takich spraw sięga już 30 tys. Prawnicy radzą, by wezwania do zapłaty traktować poważnie

Publikacja: 21.11.2024 05:14

Frankowa kontrofensywa banków. Nie warto jej lekceważyć

Foto: Adobe Stock

Pani Zofia, czytelniczka „Rzeczpospolitej”, która swój kredyt frankowy spłaciła przeszło rok temu, ale pozwała też bank, niespodziewanie dostała z tego banku list z wezwaniem do zapłaty… 1,5 mln zł. Bank dał jej na to nieco ponad dwa tygodnie. Wskazana kwota to odpowiednik w złotych kredytu we frankach, jaki przed laty zaciągnęła na zakup domu. – Mniej odpornych klientów takie wezwanie może przyprawić o zawał serca – mówi pani Zofia. Mimo spłaty kredytu jej sprawa frankowa wytoczona bankowi czeka na rozpatrzenie w sądzie.

Pozostało jeszcze 91% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Banki
Drogie kredyty w Polsce? To nie wina banków – przekonuje ZBP
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Banki
EBC podjął decyzję w sprawie stóp procentowych
Banki
Jest apetyt na kredyty mieszkaniowe. Padł nowy rekord
Banki
Fala wsparcia biznesów kobiet. EBI rzuca obligacje, pożyczki i szkolenia aż 25 banków
Banki
Alior obiecuje 50 proc. dywidendy z ubiegłorocznych zysków
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”