Reklama
Rozwiń
Reklama

PZU analizuje przejęcie Banku Pekao

Pogłoski o możliwym przejęciu banku przez największego polskiego ubezpieczyciela zmniejszają giełdową wartość PZU.

Publikacja: 28.07.2016 19:52

PZU analizuje przejęcie Banku Pekao

Foto: Bloomberg

Z rynku docierają informacje, że w PZU, typowanym jako faworyt do możliwego przejęcia Pekao od UniCreditu, trwają intensywne analizy w tej sprawie. Według „Pulsu Biznesu" przedstawiciele ubezpieczyciela regularnie spotykają się z Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), który ma być zaangażowany w zakup 40 proc. akcji Pekao. Są one teraz warte na rynku 13,1 mld zł, choć prawdopodobnie w razie transakcji kupujący musiałby wyłożyć jeszcze co najmniej 10-proc. premię za przejęcie kontroli nad bankiem.

Z informacji „Rzeczpospolitej" wynika, że inwestorzy zagraniczni nie są zainteresowani. – Jedyną polską instytucją finansową, która mogłaby przejąć Pekao, wydaje się PZU – mówi Kamil Stolarski, analityk Haitong Banku. Zaznacza, że PZU nie jest w stanie sam sfinansować tej transakcji.

Nie ma jeszcze decyzji, czy PFR ma kupić część akcji Pekao, czy też finansować transakcję w inny sposób. W najbliższym czasie Michał Krupiński, prezes PZU, ma na posiedzeniu Komitetu Rozwoju, kierowanego przez wicepremiera Mateusza Morawieckiego, zaprezentować strategię konsolidacji sektora bankowego, w tym potencjalnego przejęcia Pekao. Niedawno Krupiński mówił, że PZU będzie przyglądać się sprzedaży Pekao i Raiffeisen Polbanku.

Ale akcjonariusze ubezpieczyciela obawiają się przejęcia Pekao i przez trzy dni, od kiedy wrócił temat transakcji, jego akcje potaniały o 5,5 proc.

Zdaniem Michała Konarskiego, analityka DM mBanku, PZU wydałby na tę transakcję całość kapitału nadwyżkowego, co zagrażałoby strumieniowi dywidend ze spółki. – Poza tym historia pokazuje, że model ubezpieczeniowo-bankowy się nie sprawdził, co widzieliśmy na przykładzie KBC czy Allianza – mówi Konarski.

Reklama
Reklama

Także Cezary Stypulkowski, prezes mBanku i były szef PZU, mówił w studiu TV „Rzeczpospolitej", że nie wierzy w model ubezpieczeniowo-bankowy. – Poza tym Pekao jest już bankiem efektywnym i notowanym z jedną z najwyższych premii do sektora, więc dla PZU nie byłaby to okazja inwestycyjna – dodaje Konarski.

Z rynku docierają informacje, że w PZU, typowanym jako faworyt do możliwego przejęcia Pekao od UniCreditu, trwają intensywne analizy w tej sprawie. Według „Pulsu Biznesu" przedstawiciele ubezpieczyciela regularnie spotykają się z Pawłem Borysem, prezesem Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR), który ma być zaangażowany w zakup 40 proc. akcji Pekao. Są one teraz warte na rynku 13,1 mld zł, choć prawdopodobnie w razie transakcji kupujący musiałby wyłożyć jeszcze co najmniej 10-proc. premię za przejęcie kontroli nad bankiem.

Reklama
Banki
UniCredit wraca do Polski i chce rzucić wyzwanie lokalnym bankom
Banki
Ile podpisano ugód frankowych? Nowe, zaskakujące dane banków
Banki
Tyle zarobili członkowie zarządu NBP w 2024 r. Bank centralny podał kwoty
Banki
Revolut chce być bankiem. Planuje oddział w Polsce
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Banki
Wyniki BNP Paribas bez fajerwerków. Kursy w dół
Materiał Promocyjny
eSIM w podróży: łatwy dostęp do internetu za granicą, bez opłat roamingowych
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama