Reklama

Vasil Hudák: Jesteście pionierami

Zarówno polskie firmy, jak i samorządy korzystają z nowych, pionierskich instrumentów finansowych. Część z nich może być użyta w innych krajach – mówi wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego Vasil Hudák.

Aktualizacja: 14.03.2017 07:58 Publikacja: 13.03.2017 18:33

Vasil Hudák: Jesteście pionierami

Foto: Fotorzepa, Tomasz Jodłowski

Jak wytłumaczy pan spadek wartości kredytów EBI w Polsce w 2016 r. o 1,1 mld euro w stosunku do roku 2015 r.?

Są trzy główne powody. Pierwszy to cykl polityczny. Zmienił się u was rząd. Nowy potrzebował czasu, aby określić swe priorytety lub zredefiniować dotychczasowe. Doszło też do zmian instytucjonalnych m.in. powstania nowych ministerstw. Pojawili się w nich nowi ludzie.. Po drugie, był to okres spowolnienia w wykorzystaniu funduszy unijnych ze względu na przejście z perspektywy 2007-2013 do perspektywy 2014-2020, a kredytowane przez nas projekty są w dużej mierze współfinansowane ze środków UE. I po trzecie, część naszych kredytów udzieliliśmy polskim pożyczkobiorcom już w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych (EFIS), a to nowy instrument nie tylko dla nich, ale także dla nas. Wszyscy musimy się jeszcze uczyć jako go używać, nieco inaczej kalkulować ryzyko, które jest wyższe, ale wciąż akceptowalne dla naszego banku. Identyfikacja projektów w nowej formule też zabiera czas.

Jak bank ocenia klimat w Polsce do inwestowania? W waszym raporcie polscy przedsiębiorcy jako największą barierę wskazują niepewny klimat polityczny i regulacyjny...

Niepewny klimat dotyczy nie tylko Polski. Z naszych obserwacji wynika, że panuje, można rzec światowa, a na pewno ogólnoeuropejska niepewność związana m.in. z niepewnością, w jakim kierunku będzie się rozwijała Unia Europejska i jakie skutki przyniesie Brexit. Jest to też związane z nowym otwarciem w polityce USA i działalnością nowej administracji pod przywództwem prezydenta Donalad Trumpa. Procesy te przekładają się na zmienne i niepewne otoczenie dla biznesu, szczególnie dla małych i średnich firm. Wiele z nich waha się czy inwestować. Z kolei w naszej części Europy wiele firm woli zatrudnić więcej pracowników, bo siła robocza jest nadal dość tania, niż ponieść koszty duży inwestycji kapitałowych. Niepewność przekłada się na spadek inwestycji. W Polsce to niepokoi, bo wyniki naszej ankiety wskazują, że w Polsce jest duża luka inwestycyjna w obszarze innowacji oraz badań i rozwoju. Za wami jest tylko Bułgaria więc te inwestycje są naprawdę potrzebne.

Jak Polska może sobie poradzić z wyzwaniami na polu innowacji?

Reklama
Reklama

To trudne pytanie. Byłem m.in. ministrem gospodarki Słowacji i z doświadczenia wiem, że potrzebne są działania z wielu stron. Na pewno trzeba mieć proinnowacyjną strategię i potrzebne jest parcie ze strony rządu.

Mamy już strategię na rzecz odpowiedzialnego rozwoju...

Znam tzw. plan Morawieckiego. Wiele jego elementów jest skierowanych na innowacje i je wspiera. Polityczne poparcie więc jest. Po drugie, musicie mieć przyjazne środowisko regulacyjne i finansowe. Pełny cykl wsparcia dla innowacyjnych firm od fazy start-up, ale tez w późniejszej fazie - dla przedsiębiorstw scale-up. Potrzebne jest wsparcie funduszy kapitałowych i umiejętne przejście od fazy badań do komercjalizacji ich efektów.[CA1] Co ważne, wszystkie te warunki muszą być spełnione jednocześnie. Jeszcze jedna ważna rzecz, którą też zastosowaliśmy na Słowacji to proaktywna polityka podatkowa. Muszą być zachęty podatkowe dla firm, które inwestują w innowacje.

Wracając do planu Morawieckiego. Jak go pan ocenia?

Nie znam jego wszystkich szczegółów, ale na pewno pozytywem jest fakt, że administracja kreśli kierunek rozwoju i ma wizję. Można się z nimi zgadzać lub nie, ale widać do czego aspirujecie. To dobra wiadomość dla firm, że stawiacie na gospodarkę, inwestycje. Jesteście gotowi je wspierać. Druga dobra wiadomość, że ten plan był szeroko konsultowany z biznesem, pracodawcami, samorządami i związkami, a nie powstał w zaciszu gabinetów jednego czy dwóch ministerstw. Kilka kluczowych jego elementów naprawdę ma sens jak np. rozwój innowacji, infrastruktury i wsparcie dla sektora MŚP. To ważne także z naszej perspektywy. Najważniejsza będzie jednak realizacja planu. Bez niej pozostanie on tylko na papierze.

Wspomniał pan o transporcie i innowacjach. Widać, że w waszych kredytach w Polsce dominują zdecydowanie te na transport. To aż 46 proc. Na innowacje trafia ponad dwa razy mniej. Kiedy te proporcje się zamienią?

Reklama
Reklama

Do tego jeszcze daleko. Wasze potrzeby w zakresie infrastruktury transportowej i telekomunikacyjnej są nadal wielkie. Ich spełnienie zajmie naprawdę dużo czasu. Najpierw możecie się pokusić o znacznie większe wydatki na innowacje. Nie myślcie więc o zamianie tych liczb, ale o ich zrównaniu. Zresztą zanim do końca uporacie się z nowymi inwestycjami infrastrukturalnymi, ich część będzie już wymagała modernizacji.

W 2016 r. bank udzielił 1 mld euro pożyczek polskim firmom. Jak ocenia pan współpracę z polskim biznesem?

Z małymi i średnimi firmami nie współpracujemy bezpośrednio, ale poprzez pośredników finansowych takich jak banki komercyjne i Bank Gospodarstwa Krajowego. Polskie firmy są gotowe na współpracę z nami. Część z nich, przechodzących zmianę z firmy średniej w dużą to naprawdę klienci ze złożoną sytuacją, doceniają więc dostępność i warunki naszego finansowania. Oczekują wartości dodanej w stosunku do oferty kredytowej dostępnej na rynku. To zrozumiałe. Życzymy sobie, aby mieli więcej projektów inwestycyjnych. Nowych inicjatyw oczekujemy szczególnie na polu innowacji. Niewątpliwie rozszerzamy paletę klientów w Polsce o firmy takie jak np. Maspex, Mlekovita czy Mlekpol. W przeszłości współpracowaliśmy tylko z dziesięcioma-dwudziestoma największymi firmami w Polsce. Teraz to się zmienia. Nie widzimy, żeby mniejsze firmy były mniej profesjonalne czy niegotowe do współpracy z nami. Ta także efekt tego, że w ramach Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych możemy sobie pozwolić na współpracę z szerszą grupą klientów. Zależy nam na jeszcze większym finansowaniu innowacyjnych przedsiębiorstw w Polsce.

Co było w takim razie największym osiągnięciem EBI w Polsce w 2016 r.?

Na pewno sprawne uruchomienie Europejskiego Funduszu na rzecz Inwestycji Strategicznych. Jesteście w czołówce krajów korzystających z tego instrumentu. Dane z końca 2016 r. wskazują, że zajęliście piąte miejsce za Hiszpanią, Francją, Niemcami i Włochami, a przed Wielką Brytanią. Co ciekawe, jesteście pionierami nowych instrumentów.

Jakich?

Reklama
Reklama

W 2016 r. po raz pierwszy w Polsce nabyliśmy transzę typu mezzanine w ramach programu sekurytyzacji należności z tytułu kredytów konsumenckich. Po raz pierwszy przeprowadzono też emisję obligacji hybrydowych, która była ustrukturyzowana i objęta przez nas w ramach EFIS. To pierwsza taka transakcja na polskim rynku obligacji firm. Dotyczyła Tauronu. Cieszy nas też większa niż przed rokiem wartość pożyczek dla samorządów. To zapowiedź zbliżających się dużych inwestycji samorządowych. Sekwencja zdarzeń jest zawsze taka sama. Najpierw samorządy zapewniają sobie kredytowanie, a następnie ruszają z programami inwestycyjnymi. To sygnał, że przed nami duża fala inwestycji samorządowych. Jest to oczywiście związane ze startem absorpcji funduszy UE z puli na lata 2014-2020. To także znak, że tak naprawdę ubiegłoroczny spadek naszego kredytowania był przejściowy. Samorządy do swych inwestycji zwykle używają kombinacji dotacji i długoterminowych kredytów.

Polskie samorządy pożyczają też na ochronę zdrowia...

I to też innowacyjne rozwiązania. Tak jest w przypadku szpitala wojewódzkiego w Toruniu. Pożycza od nas spółka, której właścicielem jest marszałek województwa -kujawsko-pomorskiego. W przypadku tego projektu mamy tu mix pieniędzy z budżetu regionu, EFIS i dotacji unijnych. To bardzo ciekawa struktura, która może być użyta w innych krajach naszego regionu. Myślimy nawet nad organizacją seminarium w Toruniu dla przedstawicieli ministerstw zdrowia z krajów regionu, podczas którego omówiony byłby ten model finansowania

Jaką wartość kredytów dla Polski przewiduje pan w tym roku?

Chcemy, aby była ona większa niż w 2016 r. Szacujemy, że będzie to ok. 5 mld euro. Taki poziom może utrzymywać się przez kilka najbliższych lat zważywszy na wielkość i potrzeby waszej gospodarki. Jednakże ważniejsza jest dla nas jakość naszego wsparcia, dlatego w tym roku zamierzamy nadal będziemy rozwijać nowatorskie metody finansowania w Polsce.

Reklama
Reklama

CV

Vazil Hudák, wiceprezes Europejskiego Banku Inwestycyjnego od października 2016 r. Były minister gospodarki Słowacji. Pracował w Radzie UE oraz dla J.P. Morgan Chase i Citigroup. Ukończył Moskiewski Państwowy Instytut Stosunków Międzynarodowych, prawo na Uniwersytecie Karola w Pradze i Harvard Business School.

Banki
PKO BP liczy na dwucyfrowy wzrost inwestycji w drugiej połowie roku
Banki
PKO BP zarobił więcej od oczekiwań i pobił swój rekord
Banki
BNP Paribas zaskoczył rynek. Kwartalny zysk blisko rekordu
Banki
Powrót Fannie i Freddie na giełdę? Prywatyzacyjne plany Trumpa
Banki
Tajlandia odwraca się od Kremla. Konta bankowe niedostępne dla Rosjan
Reklama
Reklama