W czwartek Bank Anglii podniósł główną stopę procentową z rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. do 0,25 proc. Za taką decyzją głosowało ośmiu spośród dziewięciu członków Komitetu Polityki Pieniężnej. Analitycy nie mieli pewności, czy Bank Anglii podwyższy w czwartek główną stopę. Wielu z nich przewidywało, że utrzyma ją na dotychczasowym poziomie. Wszak w listopadzie zaskoczył rynki, pozostawiając politykę pieniężną bez zmian. Tym razem jednak za podwyżką przemawiały coraz gorsze dane o inflacji konsumenckiej. Przyspieszyła ona z 4,2 proc. r./r. w październiku do 5,1 proc. w listopadzie.
Czytaj więcej
Nawet jeśli główna stopa procentowa wzrośnie w 2022 r. do 3,5 proc., czyli poziomu najwyższego od...
Dużo ostrożniejszy okazał się Europejski Bank Centralny. Ogłosił on w czwartek, że co prawda zakończy w marcu wart 1,85 bln euro program skupu aktywów rozpoczęty po wybuchu pandemii (PEPP), ale będzie kontynuować wcześniejszy program skupu (APP). Program APP ma zostać nawet powiększony w drugim kwartale z 20 mld euro miesięcznie do 40 mld euro miesięcznie.
Zwiększenie skupu aktywów w ramach APP ma służyć złagodzeniu ewentualnych wstrząsów na rynkach. W III kwartale program ma zostać jednak zmniejszony do 30 mld euro miesięcznie, a w czwartym wrócić na poziom 20 mld euro.
Europejski Bank Centralny utrzymał na czwartkowym posiedzeniu swoją główną stopę procentową na poziomie 0 proc., co było powszechnie oczekiwane. Analitycy spodziewają się pierwszej podwyżki stóp w strefie euro najwcześniej w pierwszym kwartale 2023 r.