Reklama
Rozwiń
Reklama

Największe są odprawy

Prezesi, którzy żegnali się z firmą, zarobili najwięcej. Kluczowy udział w wynagrodzeniu ma stała pensja, która za granicą stanowi nie więcej niż 30 proc.

Publikacja: 01.04.2008 04:49

Największe są odprawy

Foto: Rzeczpospolita

Najwięcej w sektorze bankowym dostają ci menedżerowie, którzy odchodzą ze swoich stanowisk. Wiosną ubiegłego roku Jacek Kseń przestał zarządzać Bankiem Zachodnim WBK. Jego wynagrodzenie razem z odprawą wyniosło 5,6 mln zł. Dzięki odprawom najwyższymi dochodami w 2006 r. mogło się pochwalić dwóch byłych wiceprezesów BPH. Mariusz Grendowicz zarobił 6,3 mln zł, a Wojciech Sobieraj 5,6 mln zł. Do tych rekordzistów dołączy pewnie Sławomir Lachowski, który przestał być prezesem BRE.

Zdaniem Błażeja Krężołka, konsultanta ds. wynagrodzeń w firmie Hay Group, czynnikiem zwiększającym presję wzrostu wynagrodzeń menedżerów jest rosnąca dostępność rynków pracy w zachodniej Europie. Nasi finansiści dostają też coraz więcej propozycji pracy w Rosji i na Ukrainie. – Dostają je i idą z taką informacją do swojego pracodawcy. Ci, żeby nie stracić dobrego specjalisty – a nie ma ich wielu na naszym rynku – podnoszą im zarobki – tłumaczy Magdalena Bucka, menedżer w firmie Darwin Rhodes, która szuka menedżerów dla instytucji finansowych w Polsce i naszym regionie Europy.

Właściciele banków chętniej zwiększają kierownictwu część zmienną ich wynagrodzenia, czyli bonusy i premie.

– Skład wynagrodzeń prezesów zmienia się, ale bardzo powoli. Ciągle największy udział ma stała pensja, znaczenie części zmiennej rośnie, ale nadal nie jest duże. W państwach starej Unii czy w Stanach Zjednoczonych część stała wynagrodzenia to zwykle jest ok.

30 proc. Reszta to premie związane z wynikami krótko- i długoterminowymi – tłumaczy Błażej Krężołek.

Reklama
Reklama

W Polsce główną część wynagrodzenia stanowi stała pensja. Na świecie jest odwrotnie. Największa część zarobków to pozapłacowe bonusy: opcje i akcje. Wynagrodzenie szefa Deutsche Banku Josefa Ackermanna w 2007 r. wyniosło 14 mln euro, z czego pensja zasadnicza stanowiła jedynie nieco ponad 8 proc.

Najwięcej w sektorze bankowym dostają ci menedżerowie, którzy odchodzą ze swoich stanowisk. Wiosną ubiegłego roku Jacek Kseń przestał zarządzać Bankiem Zachodnim WBK. Jego wynagrodzenie razem z odprawą wyniosło 5,6 mln zł. Dzięki odprawom najwyższymi dochodami w 2006 r. mogło się pochwalić dwóch byłych wiceprezesów BPH. Mariusz Grendowicz zarobił 6,3 mln zł, a Wojciech Sobieraj 5,6 mln zł. Do tych rekordzistów dołączy pewnie Sławomir Lachowski, który przestał być prezesem BRE.

Reklama
Banki
Nowa strategia ING BSK. Cel: zostać „najbardziej lubianym bankiem w Polsce”
Banki
Proste i wygodne konto ułatwia prowadzenie biznesu
Banki
UniCredit wraca do Polski i chce rzucić wyzwanie lokalnym bankom
Banki
Ile podpisano ugód frankowych? Nowe, zaskakujące dane banków
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Banki
Tyle zarobili członkowie zarządu NBP w 2024 r. Bank centralny podał kwoty
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama