Z powodu kryzysu banki wstrzymały lub mocno ograniczyły otwieranie własnych oddziałów, ale rozbudowują sieci placówek partnerskich – mówi Michał Wiśniewski z firmy doradczej PROFIT system. Już pod koniec ubiegłego roku większość szefów banków mówiła o czasowym wstrzymaniu inwestycji w oddziały ze względu na sytuację rynkową. Nawet Meritum Bank (d. BWE), który zmienił właściciela, władze i strategię, przerwał budowanie własnej sieci sprzedaży.

[wyimek]634 oddziały partnerskie chcą w tym roku otworzyć banki w Polsce[/wyimek]

Banki nie podjęły tak drastycznych decyzji, jeśli chodzi o placówki partnerskie, czyli oddziały prowadzone przez przedsiębiorców. W Polsce jest obecnie 3834 takich placówek – wynika z wyliczeń PROFIT system. Na koniec roku ich liczba ma zwiększyć się do 4468. Tylko od stycznia do końca kwietnia banki uruchomiły 170 nowych placówek partnerskich. – Plany otwarcia 250 placówek franczyzowych w 2009 r. zapowiedział Getin Bank. Bank Zachodni WBK chce uruchomić w tym roku około 100 placówek pod szyldem BZ WBK Partner, a funkcjonalność sieci partnerskiej nie będzie odbiegać od standardu oddziałów własnych. Łącznie banki deklarują otwarcie w 2009 r. 634 jednostek partnerskich – twierdzi Michał Wiśniewski z PROFIT system. Euro Bank ma 100 takich oddziałów, do końca roku chce mieć ich 140. – Cały czas staramy się, by nasz model franczyzowy był atrakcyjny i dostępny dla jeszcze większej liczby potencjalnych inwestorów. W tym celu na początku tego roku rozszerzyliśmy o 28 listę miast, w których chcemy otworzyć kolejne placówki (obecnie jest to 37 lokalizacji), oraz obniżyliśmy kwotę inwestycji w wyposażenie placówki do ok. 24 tys. zł – wyjaśnia Tomasz Pawłowski, zastępca dyrektora departamentu sprzedaży ds. franczyzy z Euro Banku.

Na początek przedsiębiorca musi zainwestować pieniądze w swój oddział – w zależności od banku może to być 10 tys. zł albo ponad 100 tys. zł. To on ponosi większość kosztów utrzymania placówki, zatrudnia pracowników i im płaci.