Bank DnB Nord zmieni właściciela i nazwę

Niemiecki NordLB chce przejąć kontrolę nad Bankiem DnB Nord. Na ostateczną decyzję ma trzy tygodnie

Publikacja: 24.08.2010 01:30

Zarząd Banku DNB Nord

Zarząd Banku DNB Nord

Foto: materiały prasowe

Jeśli Niemcy jednak nie będą chętni, nie zmartwi to norweskiego banku DnB Nord, który oficjalnie przyznał, że jest zainteresowany polską instytucją i rozwojem w krajach nadbałtyckich.

Niemcy i Norwegowie są współwłaścicielami holdingu DnB Nord, który ma swoje spółki w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Skandynawowie mają 51 proc. akcji, a Niemcy 49 proc. DnB Nord jest gotowy odkupić udział Niemców w całym holdingu. Jednak według umowy zawartej między stronami Niemcy wcześniej mogą powiedzieć, czy chcą przejąć kontrolę nad biznesem w samej Polsce.

Z nieoficjalnych informacji „Rzeczpospolitej” wynika, że polepszające się rezultaty banku przekonują NordLB, że w naszym kraju warto mieć swoją spółkę, i skłaniają do odkupienia udziałów od Norwegów.

W pierwszym półroczu DnB Nord zarobił 35,1 mln zł. W ubiegłym roku spółka miała prawie identycznej wysokości stratę. Wynik z działalności bankowej wyniósł 153,2 mln zł wobec 104,5 mln rok wcześniej. Aktywa banku na koniec czerwca wyniosły 8,7 mld zł, a 7,6 mld rok wcześniej. Bank znacząco poprawił też wskaźniki efektywności, w tym wskaźnik kosztów do dochodów, który spadł do 62,1 proc. (rok temu przekraczał 100 proc.). Do końca roku DnB Nord chce zatrudnić około 100 nowych pracowników i otworzyć pięć nowych oddziałów.

– Zakończyliśmy proces restrukturyzacji. Obniżyliśmy koszty działania banku i zwiększyliśmy przychody. Dobre wyniki są tego pochodną – mówi Bartosz Chytła, prezes DnB Nord.

Koszty instytucji obniżyły się o prawie 20 mln zł. Bank utworzył o połowę mniej rezerw niż w pierwszej połowie ubiegłego roku.

W przyszłym roku DnB Nord będzie mieć nowego właściciela i nazwę. Dziś można powiedzieć, że Norwegowie wygrywają porównanie z Niemcami. DnB Nord jest największym norweskim bankiem, można go porównać do naszego PKO BP. Na liście największych banków na świecie zajmuje 60. miejsce. Co istotne, zapewnia, że ma pieniądze na rozwój grupy. NordLB jest 92. na świecie, a w swoim kraju zajmuje ósmą pozycję.

W Polsce DnB Nord działa od 2003 r. (do połowy 2006 r. pod marką NordLB). Pierwotnie był bankiem korporacyjnym obsługującym wyłącznie duże przedsiębiorstwa. Obecnie obsługuje też klientów indywidualnych, małe i średnie firmy, samorządy i wspólnoty mieszkaniowe. Jest właścicielem sieci agencji bankowych Monetia (ponad 350 placówek).

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=e.wieclaw@rp.pl]e.wieclaw@rp.pl[/mail]

Jeśli Niemcy jednak nie będą chętni, nie zmartwi to norweskiego banku DnB Nord, który oficjalnie przyznał, że jest zainteresowany polską instytucją i rozwojem w krajach nadbałtyckich.

Niemcy i Norwegowie są współwłaścicielami holdingu DnB Nord, który ma swoje spółki w Polsce, Estonii, na Litwie i Łotwie. Skandynawowie mają 51 proc. akcji, a Niemcy 49 proc. DnB Nord jest gotowy odkupić udział Niemców w całym holdingu. Jednak według umowy zawartej między stronami Niemcy wcześniej mogą powiedzieć, czy chcą przejąć kontrolę nad biznesem w samej Polsce.

Banki
Co trzeba naprawić w państwowych bankach
Banki
Te banki z UE nie chcą rozstać się z Rosją. Pazerność zamiast etyki
Banki
Alior Bank szuka nowego prezesa. Miotła w zarządzie
Banki
Ostatnie ostrzeżenie Białego Domu. Raiffeisen bliski utraty amerykańskiego rynku
Banki
Mirosław Czekaj, p.o. prezesa BGK: Rola naszego banku w rozwoju Polski może być większa