2006 r. był złotym okresem dla amerykańskich pożyczkodawców. Boom na rynku hipotecznym trwał w najlepsze doprowadzając do historycznie dobrych wyników odnotowanych przez banki. Całkowity zysk dziesięciu największych instytucji wyniósł w tym roku 104 mld dol. Dwa lata później po załamaniu się rynku banki ustawiły się w kolejce po rządową pomoc i oficjalnie otrzymały wtedy 669 mld dol. od Rezerwy Federalnej oraz 160 mld dol. ze strony skarbu państwa. Do niedawna nie było wiadomo ile pieniędzy faktycznie zostało przekazanych. Z informacji, jakie zostały udostępnione agencji Bloomberg wynika, że kwota ta wyniosła 1,2 bln dol. By opisać taką ilość gotówki posłużono się ciekawym przykładem. Gdyby udało się ją zebrać w jedno dolarówkach to uzyskalibyśmy wystarczająco dużo banknotów, by zapełnić 539 basenów olimpijskich.

Kto skorzystał z pomocy? Listę otwiera, największy pożyczkodawca za oceanem, Morgan Stanley. Bank otrzymał w sumie pożyczki ratunkowe na kwotę 107,3 mld dol. Drugie miejsce na liście zajmuje Citigroup. Pomoc dla tej instytucji wyniosła 99,5 mld dol. Najniższe miejsce na podium zajmuje Bank of America. Bank ten skorzystał z pomocy o wartości 91,4 mld dol.

Co ciekawe na tej amerykańskiej liście w pierwszej trzydziestce prawie połowa miejsc zajmowanych jest przez banki spoza USA. Prym wiodą instytucje europejskie. Wśród zagranicznych pomocobiorców pierwsze miejsce zajmuje Royal Bank of Scotland, który przyjął pożyczki pomocowe warte 84,5 mld dol. Za nim znajduje się szwajcarski UBS, który otrzymał 77,2 mld dol. Trzecie miejsce zajmuje niemiecki Hypo Real Estate Holding. Spółka ta, by utrzymać się na rynku, pożyczyła w sumie 28,7 mld dol., czyli 21 mln dol. na każdą zatrudnioną w niej osobę (w 2008 r. firma zatrudniała 1366 osób).

Pełną listę największych instytucji finansowych, które otrzymały pomoc od rządu USA można zobaczyć na stronie agencji Bloomberg.

Finansiści potrafią jednak spłacać swoje długi. Jak poinformował FED kierowane przez tą instytucje programy pożyczek pomocowych nie przyniosły strat tylko zyski. Zgodnie z wyliczeniami rezerwy federalnej przez 2,5 roku trwania programów (od sierpnia 2007 r. do grudnia 2008 r.) bank odnotował przychody rzędu 13 mld dol. pochodzące z odsetek udzielonych kredytów.