Reklama

Polisa ze złotem

Pojawił się kolejny produkt strukturyzowany inwestujący w ten kruszec

Publikacja: 08.09.2011 03:58

Analitycy wciąż widzą w nim jednak potencjał na zyski. Kruszce zawsze były cenione w czasach zawirow

Analitycy wciąż widzą w nim jednak potencjał na zyski. Kruszce zawsze były cenione w czasach zawirowań na rynkach.

Foto: Rzeczpospolita

Mimo że ceny złota są bliskie rekordowych, wczoraj kosztowało ono po południu 1830 dol. za uncję, analitycy wciąż widzą w nim duży potencjał zarobkowy w dłuższym terminie. Wykorzystać to postanowił Alior Bank, który razem z ING Życie wprowadził na rynek strukturę „Zainwestuj w złoto opartą na ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym. Produkt skonstruowany jest w sposób pozwalający na zarabianie zarówno na zwyżkach, jak i spadkach ceny.

– Biorąc pod uwagę, że rynek złota jest obecnie wykupiony, a cena jest bliska rekordów, nie można wykluczyć  korekty, nawet o większej skali, ale w średnim i dłuższym terminie mówienie  o bańce jest przedwczesne – zauważa Jacek Buczyński, analityk Deutsche Banku PBC.

Jedną z konsekwencji zawirowań na rynkach jest wyraźny wzrost awersji do ryzyka wśród inwestorów, a jednocześnie zwiększone zainteresowanie aktywami uznawanymi za bezpieczne w okresach turbulencji, czyli np. kruszcami.

– Im jest gorzej w gospodarce, tym bardziej rośnie ryzyko kolejnych poluzowań w polityce monetarnej, a inwestorzy obawiają się coraz większych emisji pustego pieniądza przez banki centralne. Z tego względu inwestycja w złoto ma sens – tłumaczy Piotr Zagała, dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania ryzykiem Nordea Polska TUnŻ. Inwestujący w złoto i inne metale UFK Nordea w ciągu ostatnich trzech miesięcy miał stopę zwrotu 25 proc., roczną natomiast w wysokości 49 proc.

Jeszcze niezakończoną strukturę opartą na złocie zaoferowały też Deutsche Bank oraz Nordea – jej wartość początkowa wynosiła 960 dol. za uncję, czyli prawie tysiąc dolarów mniej niż obecnie.

Reklama
Reklama

– Oczywiście można kupić sztabkę złota samodzielnie, jednak wówczas narażonym się jest na ryzyko kursowe. Złoto jest wyceniane w dolarach za uncję, więc w przypadku umocnienia się złotego wobec dolara, przy założeniu, że cena się nie zmieni, odbije się to negatywnie na kupującym kruszec  – mówi Marcin Kobus z Alior Banku.

Dla ING Życie wspólna oferta z Alior Bankiem jest początkiem  współpracy z instytucjami spoza grupy ING. – Dotychczas z Aliorem oferowaliśmy dwie inne struktury, teraz przyszedł czas na złoto. Temat inwestycji w kruszec jest obecnie nośny – mówi Adam Burchat z działu bancassurance ING Życie.

Analitycy są w większości zgodni, że potencjał  wzrostu ceny złota w dalszym ciągu istnieje, szczególnie po decyzji o stabilizacji kursu franka do euro. Jest jednak mało prawdopodobne, aby utrzymała się tak duża dynamika jak ostatnio.

Niektórzy są jednak bardziej sceptyczni. – Złoto jest surowcem, podobnie jak np. ołów, miedź czy ropa, i jest ich na świecie ograniczona ilość.  Zasoby ropy się zmniejszają, a złota, które jest magazynowane w postaci sztab – zwiększają. Z tego względu dalszy wzrost jego cen, przy spadku cen innych surowców nie ma sensu – dodaje Piotr Zagała z Nordei.

Mimo że ceny złota są bliskie rekordowych, wczoraj kosztowało ono po południu 1830 dol. za uncję, analitycy wciąż widzą w nim duży potencjał zarobkowy w dłuższym terminie. Wykorzystać to postanowił Alior Bank, który razem z ING Życie wprowadził na rynek strukturę „Zainwestuj w złoto opartą na ubezpieczeniowym funduszu kapitałowym. Produkt skonstruowany jest w sposób pozwalający na zarabianie zarówno na zwyżkach, jak i spadkach ceny.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Banki
Szefowa Banku Rosji pod sąd. Jest wniosek do Trybunału w Hadze
Banki
BGK udzielił kredytu na przebudowę i modernizację hotelu w centrum… Rzymu
Banki
Jak pogodzić cyfrową Alfę z tradycyjnymi Boomersami? Banki mają problem
Banki
Pekao i PZU dogadują szczegóły połączenia
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Banki
MF nie chce karać „złych banków”. Ale i tak dołoży im podatków
Reklama
Reklama