PKO BP poprawia wyniki

Zarząd polskiego giganta finansowego zakłada stabilizację zysku w 2012 r.

Aktualizacja: 05.03.2012 20:34 Publikacja: 05.03.2012 09:24

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

PKO BP miał w czwartym kwartale ubiegłego roku 952 mln zł zysku netto i był on nieco wyższy od prognoz analityków. W całym 2011 roku grupa PKO BP zarobiła 3,8 mld zł. To rekordowy wynik w historii, o ponad 18 proc. wyższy niż przed rokiem.

– Wynik za cały 2011 jest oczywiście rekordowy i bardzo zdrowy od strony operacyjnej – ocenia Marek Juraś, szef działu analiz Unicredit CAIB.

Bankowi udało się poprawić efektywność mierzoną relacją kosztów do dochodów, która spadła w ciągu roku o 2,1 pkt proc., do poziomu 39,6 proc., natomiast zwrot na kapitale wzrósł o 2,6 pkt proc., do 17,5 proc. Aktywa banku przekroczyły 190 mld zł.

Koszty wzrosły o 3,8 proc., czyli mniej niż inflacja. Przedstawiciele banku zwracają uwagę, że połowa wzrostu kosztów wynika z wyższych składek na BFG oraz składki na KNF.

Zarząd banku ostrożnie podchodzi do przewidywań dotyczących wyników w 2012 roku, ale prezes Zbigniew Jagiełło zwrócił uwagę na poprawę prognoz gospodarczych w ostatnim czasie.

– Chcemy kontynuować wzrostowy trend w poszczególnych liniach. Zapowiadaliśmy już, że spodziewamy się stabilizacji wyników, a po ostatnim przeszacowaniu prognoz gospodarczych w górę wydaje się, że ta stabilizacja może być na wyższym poziomie – powiedział Zbigniew Jagiełło.

Prognozy analityków wyniku na 2012 rok mieszczą się na ogół w przedziale 3,4 – 3,7 mld zł, ale są też bardziej wyśrubowane oczekiwania.

– Przewidujemy, że w 2012 roku bank zarobi na czysto nieco ponad 4 mld zł i biorąc pod uwagę dotychczasową progresję wyników i prognozy makroekonomiczne, nie widzimy przeszkód, które uniemożliwiłyby osiągnięcie tego rezultatu – mówi Marek Juraś.

Bank nie zdecydował jeszcze, jaka będzie deklaracja zarządu w sprawie podziału zysku za 2011 r. – Rekomendacja zarządu w sprawie wypłaty dywidendy będzie gotowa na przełomie kwietnia i maja, a w czerwcu będzie decyzja akcjonariuszy – zapowiedział prezes Jagiełło. Pod koniec 2011 roku szef KNF podał listę kryteriów uprawniających do wypłaty ewentualnej dywidendy. PKO BP je spełnia, ale zdaniem analityków, wobec sytuacji rynkowej oraz perspektywy wzrostu akcji kredytowej uzasadniona i bezpieczna z punktu widzenia dalszej działalności banku byłaby wypłata dywidendy na poziomie około 40-50 proc. zysku netto.

W listopadzie zapadają obligacje podporządkowane o wartości 1,7 mld zł i zapewne bank będzie je chciał wykupić, a niestabilna sytuacja na rynkach nie pozwala założyć, że uda się zrolować ten dług.