Kierownictwo Nomura Holdings na nadzwyczajnym posiedzeniu przyznało, że doszło do zaniedbań na szeroką skalę w ochronie poufnych informacji o klientach i postanowiło zmniejszyć zarobki szefów odpowiedzialnych za to oraz zamknąć na tydzień biuro maklerskie.
Zarobki prezesa Kenichi Watanabe zostały zmniejszone o połowę przez 6 miesięcy za jego odpowiedzialność za trzeci skandal z insider trading od czasu, gdy stanął na czele firmy maklerskiej 4 lata temu. Dwaj inni członkowie kierownictwa - jeden odpowiedzialny za sprzedaż papierów podmiotom instytucjonalnym i drugi odpowiedzialny za przestrzeganie procedur - ustąpią ze stanowisk, bo ustalono, że ich pracownicy informowali zawczasu klientów o planowanych trzech emisjach akcji, organizowanych przez Nomurę w 2010 r. Klienci wykorzystali te informacje do operacji na giełdzie.
Samorzutnie nałożone kary są wynikiem wewnętrznego śledztwa prowadzonego pod nadzorem ekipy prawników z zewnątrz, które miało zakończyć się w tym miesiącu.
- Przepraszam za naruszenie publicznego zaufania do krajowych rynków papierów wartościowych i za przysporzenie kłopotów tak wielu zainteresowanym stronom – oświadczył Watanabe kłaniając się nisko na początku konferencji prasowej w centrali Nomury w Tokio.
Duże straty w biznesie
Śledztwo było kosztowne dla Nomury. Niektórzy zarządzający kapitałem akcyjnym zaprzestali handlu z tym domem, firma straciła też operacje lokowania na rynku nowych papierów, m.in. udział w rządowej sprzedaży akcji Japan Tobacco o wartości 6 mld dolarów.