Birkenfeld opowiedział przedstawicielom władz USA w jaki sposób bankowcy UBS kusili bogatych Amerykanów swoją ofertą i zdołali pozyskać dla firmy aktywa w wysokości 20 miliardów dolarów jednocześnie pomagając klientom zza oceanu w oszukiwaniu IRS. Były pracownik szwajcarskiego giganta przyznał się do winy i dostał wyrok więzienia, ale od 1 sierpnia przebywa w areszcie domowym i ubiega się o ułaskawienie.
UBS, aby uniknąć oskarżenia zgodził się zapłacić władzom amerykańskim 780 milionów dolarów przyznając, że w latach 2006-2207 organizował zamożnym Amerykanom unikanie płacenia podatków. Najpierw przekazał USA dane dotyczące 250 rachunków bankowych, a później 4450 kolejnych. Od tego czasu 33 tys. Amerykanów dobrowolnie ujawniło fiskusowi rachunki w rajach podatkowych z czego do IRS wpłynęło ponad 5 miliardów dolarów.
Wpadka UBS miała bolesne konsekwencje dla szwajcarskiej bankowości, a słynna tajemnica bankowa z której słynął ten kraj doznała poważnego uszczerbku. Amerykanie prowadzą dochodzenie w sprawie kilkunastu banków.
- Dzisiaj IRS wysłał sygnał do każdego amerykańskiego podatnika posiadającego nielegalne konto w raju podatkowym. Ujawnij się póki jeszcze obowiązuje amnestia. Ujawnij się zanim uczyni to twój bankier - powiedział Stephen M. Kohn, adwokat Birkenfelda.