W środę Alior Bank opublikuje prospekt emisyjny. W piątek został on zatwierdzony przez Komisję Nadzoru Finansowego. To oznacza, że wkrótce rozpocznie się roadshow.
Oferta publiczna będzie składać się z emisji nowych akcji oraz sprzedaży części istniejących, przez inwestora banku, grupę Carlo Tassara. Bank podał, że z emisji nowych akcji planuje pozyskać 700 mln zł.
Bank podał, że po zakończeniu oferty przewidywany free float akcji ma przekroczyć 50 proc. Z naszych informacji wynika, że w rękach dotychczasowego akcjonariusza może pozostać około 30 proc. akcji. Oferta w zdecydowanej większości skierowana jest do inwestorów instytucjonalnych, w dużej części zagranicznych, ale bank liczy także na inwestorów indywidualnych, a dla tych którzy są klientami banku będą specjalne zachęty. Prezes banku Wojciech Sobieraj powiedział w poniedziałkowym wywiadzie dla „Rz" , że debiut na giełdzie może nastąpić bardzo szybko. W dalszej perspektywie chce, żeby Alior znalazł się w WIG20.
Na szybkie wejście do tego indeksu szanse są małe, bo jak wynika z wyliczeń analityków, obroty akcjami od momentu debiutu do końca stycznia musiałyby wynieść 2 mld zł, a wartość akcji znajdujących się w wolnym obrocie musiałaby sięgnąć 2,5 mld zł.
Wczoraj Andrzej Klesyk, prezes PZU cytowany przez agencję PAP, powiedział, że OFE PZU będzie przyglądał się ofercie publicznej Alior Banku i może kupić pewien pakiet akcji, ale nie wyższy niż 5 procent.