Plany internetowego ramienia BGŻ, specjalizującego się w oszczędzaniu i inwestycjach, zakładały, że w ciągu dwóch lat pozyska 2,5 mld zł i 100 tys. klientów.
– Nasze plany opieraliśmy na doświadczeniach w zbieraniu depozytów RaboDirect oraz BGŻ. Budżet został ustalony na sensownym poziomie. To, że przekroczyliśmy założenia, dla nas samych było zaskoczeniem, zwłaszcza jeśli chodzi o średnią wysokość depozytu na klienta – mówi Piotr Grzybczak, dyrektor zarządzający BGŻOptima.
100 mln zł odsetek wypłacił BGŻOptima klientom w ciągu pierwszego roku działalności
Jak dodaje, kluczem może być to, że BGŻOptima postawił na proste, elastyczne i transparentne produkty.
– Internetowy klient właśnie tego szuka. Zresztą przewidujemy, że ten trend rynkowy będzie coraz silniejszy w przyszłym roku. Kończy się czas, gdy instytucje finansowe będą sprzedawać klientom skomplikowane produkty. Coraz więcej osób zraziło się do takich produktów – mówi Grzybczak. Jak dodaje, duża w tym rola także nadzoru i UOKiK, które kładą nacisk, by produkty były coraz bardziej proste w konstrukcji.