Na początku roku zapowiadaliśmy ożywienie w kredytach, czy po trzech pierwszych miesiącach to ożywienie w pana banku rzeczywiście widać?
Gospodarka nabiera sił, ożywienie jest coraz bardziej widoczne. W ostatnich miesiącach regularnie spada bezrobocie, widać też przyśpieszenie tempa wzrostu PKB, a eksport wykazuje coraz lepsze wyniki. Wszystko to wpływa pozytywnie na sytuację finansową polskich firm, między innymi małych i średnich przedsiębiorstw, które są dzięki temu w znacznie lepszej formie, by podejmować się nowych wyzwań i przeprowadzać znacznie więcej inwestycji niż w ostatnich kilkunastu miesiącach. W BZ WBK odczuwamy tę poprawę. Chcemy być aktywnym partnerem dla tych firm i wraz z nimi przyczyniać się do coraz szybszego rozwoju polskiego gospodarki.
Czym zamierza pan sfinansować akcję kredytową?
Obecnie akcję kredytową finansujemy w głównej mierze depozytami a jednocześnie nasz wskaźnik kredytów do depozytów jest na bardzo bezpiecznym poziomie. Prowadzimy jednak politykę dywersyfikacji źródeł finansowania. W ostatnim czasie wzmacnialiśmy naszą bazę kapitałową emisją obligacji, docelowo natomiast nie wykluczamy również emisji listów zastawnych. Naszym celem jest utrzymywanie struktury finansowej maksymalnie zrównoważonej – to jest nie tylko bezpiecznej ale i pozwalającej na dalszy dynamiczny rozwój biznesu. Dlatego nie ograniczamy się co do potencjalnych źródeł finansowania naszej działalności.
Czy zyski banku i sektora w I kwartale mogą być lepsze niż rok wcześniej?