Szeliga: Nasza sprzedaż kredytów gotówkowych wzrosła w I kwartale o 20 proc.

W marcu przeprowadziliśmy emisję trzyletnich obligacji na 300 mln zł. Rozważymy możliwość podobnej emisji jesienią – zdradza Romuald Szeliga, prezes Credit Agricole Bank Polska, drugiego największego banku w Polsce pod względem liczby wydanych kart kredytowych.

Publikacja: 28.04.2014 13:50

Romuald Szeliga, prezes Credit Agricole

Romuald Szeliga, prezes Credit Agricole

Foto: materiały prasowe

Na początku roku zapowiadaliśmy ożywienie w kredytach, czy po trzech pierwszych miesiącach to ożywienie w pana banku rzeczywiście widać?

Rzeczywiście I  kwartał br. przyniósł w naszym banku, w stosunku do I kwartału 2013 r.,  wzrost sprzedaży kredytów, zwłaszcza gotówkowych. Był to wzrost rzędu 20 proc. i tyle też powinien wynieść w całym roku. Pierwsze oznaki zwiększonego zainteresowania kredytami gotówkowymi przyszły już w 2013 r., gdy zaczęły obowiązywać złagodzone zapisy rekomendacji T. W tym roku z kolei to przede wszystkim wynik poprawiającej się koniunktury gospodarczej i coraz lepszych nastrojów konsumenckich. Dlatego zakładamy, że pozytywny trend w sprzedaży kredytów gotówkowych i ratalnych utrzyma się w kolejnych kwartałach.

W przypadku sprzedaży kredytów hipotecznych również mamy powody do zadowolenia, ponieważ była ona wyższa niż zakładaliśmy. W kwietniu rozpoczęliśmy promocję kredytów mieszkaniowych, więc liczymy na dobre wyniki sprzedaży.

Czyli bank nie zamierza się skupić na jednym wyjątkowym produkcie, np. na wysokomarżowych pożyczkach?

Zależy nam - jako bankowi uniwersalnemu - na zrównoważonej sprzedaży wielu produktów. Tradycyjnie jesteśmy jednym z liderów rynku kredytów konsumenckich i tę pozycję oczywiście chcemy utrzymać. W tym roku planujemy zwiększenie sprzedaży kredytów gotówkowych o 20 proc. W II kwartale koncentrujemy się na pozyskiwaniu aktywnych kont osobistych oraz promocji kredytów hipotecznych, które zajmują coraz ważniejszą pozycję w naszym bilansie. Co więcej, od 1 kwietnia proponujemy klientom dwie promocje – kont osobistych o nazwie „Jesteśmy gotowi" i kredytów hipotecznych „3X0". W przypadku pierwszej klient, który założy u nas konto będzie mógł otrzymać aż 1000 zł premii. Mamy nadzieję, że dzięki temu do końca maja otworzymy 30 tysięcy kont. Natomiast osobom zainteresowanym zakupem domu czy mieszkania proponujemy 0-proc. prowizję, nie pobieramy opłat za wycenę nieruchomości, a także umożliwiamy wcześniejszą spłatę zobowiązania bez dodatkowych kosztów. W trakcie promocji chcemy dalej utrzymać wysoki poziom sprzedaży.

Czym zamierza pan sfinansować akcję kredytową i czy wśród rozwiązań mogą pojawić się listy zastawne, obligacje lub akcje?

Akcję kredytową finansujemy głównie lokatami. Nasz wskaźnik kredytów do depozytów wyniósł na koniec 2013 roku 92 proc. Poza tym w marcu przeprowadziliśmy emisję trzyletnich obligacji na 300 milionów złotych. Rozważamy także możliwość podobnej emisji na jesieni tego roku.

Czy zyski banku i sektora w I kwartale mogą być lepsze niż rok wcześniej?

W I kwartale ubiegłego roku wpływ na wyniki banków miały przede wszystkim obowiązująca wówczas rekomendacja T, w znacznym stopniu ograniczająca sprzedaż kredytów konsumenckich oraz poziom stóp procentowych. Gwałtowne obniżanie stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej na przełomie 2012 i 2013 roku spowodowało spadek przychodów odsetkowych od kredytów o zmiennej stopie procentowej opartych na stawce WIBOR (karty kredytowe oraz kredyty gotówkowe) oraz wynikało z odroczonego efektu obniżenia kosztów odsetkowych od depozytów. W tym roku nie mieliśmy do czynienia z czynnikami, które w porównywalny sposób mogły się przełożyć na wyniki banków. Dlatego też możemy założyć, że sektor bankowy odnotuje w I kwartale bieżącego roku wyższe zyski niż w tym samym czasie w 2013 roku. Poprawiająca się koniunktura gospodarcza oraz coraz lepsze nastroje gospodarcze przemawiają za tym, aby także na nadchodzące miesiące spoglądać z optymizmem.

Ok, ale co z interchange, który te wyniki może nieco uszczuplić?

Nie demonizowałbym wpływu obniżki interchange na wyniki banków. Owszem, będzie on odczuwalny, ale z pewnością nie w takiej skali, aby spowodował znaczące spadki dochodów, zwłaszcza, że zmiany były zapowiedziane, znana jest ich skala, więc banki miały wystarczająco dużo czasu, aby znaleźć sposób na zminimalizowanie ich efektów.

Jaki jest zatem pana sposób?

Aby zminimalizować efekty obniżki interchange, staramy się zachęcać klientów do częstszego płacenia kartami, co dałoby efekt skali oraz do zwiększania wartości pojedynczych transakcji. Zachęcamy do tego ofertą Klubu Rabatowego, dającego zniżki na zakupy w ponad 10 tys. sklepów w całym kraju. Jest to największy tego typu program rabatowy w Polsce.

W Klubie Rabatowym współpracujemy z partnerami z różnych branż. Są to zarówno duże, ogólnopolskie firmy (m.in. RTV EURO AGD, Żabka, Fresh Market, 4f, Yves Rocher, Zalando, Monnari, TOP-SECRET, Stena Line, Komputronik, AXA), jak i te działające na rynkach lokalnych, co jest unikalną propozycją w skali kraju.

Widać zresztą, że banki starają się przede wszystkim minimalizować negatywny wpływ nowych regulacji, wprowadzające różne oszczędności, a nie szukając dróg do obciążenia klientów kosztami. I tak np. w odniesieniu do zmian opłat interchange kilka banków zrezygnowało z prowadzenia programów premiowych, zwłaszcza z usługi cash-back, podczas gdy opłaty za używanie karty pozostawiły na dotychczasowym poziomie.

A nie boi się pan zapowiadanej rekomendacji U i jej wpływu na wyniki banków?

Podobnie, jak wszystkie wcześniejsze rekomendacje, także rekomendację U KNF konsultuje z bankami. Wierzymy, że jej finalna wersja będzie brała pod uwagę zarówno lepszą ochronę interesów konsumentów, jak i ograniczenia, w jakich działa branża bankowa. Idea regulacji jest słuszna, lecz – jak zawsze - „diabeł tkwi w szczegółach". Dlatego na tym etapie prac nad rekomendacją jest jeszcze zbyt wcześnie, aby mówić o tym, jak jej ostateczna wersja wpłynie na wyniki banków.

Jak zachowywały się w I kwartale wyniki odsetkowe, prowizyjne, handlowe i koszty ryzyka w Credit Agricole Bank Polska?

W I kwartale 2014 r. wyniki odsetkowe były zdecydowanie wyższe niż te, które odnotowaliśmy w 2013 roku. Wynika to jednak głównie z faktu, że w maju zeszłego roku połączyliśmy się z  Credit Agricole Corporate and Investment Bank S.A. Oddział w Polsce, co zwiększyło liczbę naszych klientów, a tym samym portfel kredytów i depozytów. Połączenie z CACIB miało oczywiście pozytywny wpływ także wyniki z działalności handlowej.

Założyliśmy, że wyniki odsetkowe w II kwartale nadal będą rosły w efekcie wzrostu sald (przyjmując, że stopy procentowe nie zmienią się). To samo dotyczy wyników: prowizyjnego i na działalności handlowej.

Dość konserwatywnie podchodzimy do kosztów ryzyka, cały czas staramy się je utrzymywać na możliwie niskim poziomie. Dlatego w tym obszarze nie planujemy żadnych zmian. W efekcie poziom kosztów ryzyka w I i II kwartale tego roku będzie porównywalny.

Kiedy spodziewa się pan podwyżki stóp procentowych i jak ich obecnie najniższy poziom w historii wpływa na wyniki banku?

W naszej ocenie RPP zdecyduje się na podwyżkę stóp procentowych w marcu 2015 r.

Utrzymujące się na niskim poziomie stopy procentowe wpływają na trwałą zmianę struktury wyniku działalności bankowej. Przykłady krajów strefy Euro, Wielkiej Brytanii oraz Stanów Zjednoczonych pokazują, że w najbliższych latach w polskim sektorze bankowym nastąpi prawdopodobnie spadek udziału wyniku odsetkowego w wyniku działalności bankowej właśnie w konsekwencji niskich stóp procentowych.

Należy bowiem pamiętać, że obniżki stóp procentowych relatywnie szybko i silnie wpływają na przychody odsetkowe sektora bankowego - kredyty zazwyczaj zawierane są na zmienną stopę procentową dodatkowo ograniczoną do 4x stopa lombardowa, podczas gdy depozyty w dużej mierze zawierane są na stałą stopę procentową niezmienną do terminu zakończenia lokaty. Pięciokrotna obniżka stóp procentowych przez RPP od października 2012 r. nie pozostała zatem bez wpływu także na nasze przychody.

Jakie nowości wprowadził bank w I kwartale 2014 r.?

W styczniu wprowadziliśmy kolejny (po Mojej Rezerwie Finansowej) program systematycznego oszczędzania – Mój Dom. Tym razem zachęcamy klientów do oszczędzania na wkład własny, a osobom, które zgromadzą planowaną kwotę, zaproponujemy kredyt hipoteczny na preferencyjnych warunkach.

Ponadto już od roku mocno rozwijamy sieć dystrybucji produktów dla rolników i przedsiębiorstw z sektora rolno-spożywczego poprzez partnerów. Na początku stycznia rozpoczęliśmy współpracę z firmą John Deere Polska, która jest jednym z największych na świecie producentów maszyn oferujących produkty dla rolnictwa, budownictwa, leśnictwa oraz pielęgnacji terenów zielonych.

Jesteśmy jedynym bankiem w kraju, który kredytuje zakup maszyn i urządzeń w programie John Deere Financial - propozycji dostępnej tylko dla klientów autoryzowanych dealerów marki John Deere w Polsce. Program ten pozwala rolnikom szybciej kupić maszynę i dopasować formę jej finansowania do swoich potrzeb i możliwości.

A jakie są plany na kolejne miesiące?

Naszym priorytetem na cały 2014 rok jest przyrost liczby aktywnych kont osobistych. Od 1 kwietnia uruchomiliśmy promocję, dzięki której nasi klienci mogą od nas uzyskać w sumie aż 1000 zł. Wszystkie warunki, jakie klient będzie musiał spełnić, aby otrzymać premię w tej wysokości, związane są z codziennym bankowaniem. Dlatego warunkiem podstawowym udziału w promocji jest założenie konta przelewanie na nie wynagrodzenia.

Powtórzymy poza tym promocję „3X0". Przeprowadzone przez nas badania pokazały, że brak opłat za udzielenie kredytu, wycenę nieruchomości oraz wcześniejszą spłatę kredytu są - dla osób zainteresowanych znalezieniem finansowania na zakup własnego M - kluczowymi czynnikami przy podejmowaniu decyzji o wyborze oferty danego banku. Na kolejnym miejscu uplasowała się niska marża. Stąd w promocji zaproponujemy klientom również atrakcyjne marże, refinansowanie poniesionych wcześniej wydatków, wygodny okres spłaty, karencję w spłacie kapitału, wybór dogodnej formy spłaty, a także pakiet ubezpieczeń związanych z kredytem i nieruchomością.

W 2014 roku kontynuujemy budowanie stabilnego salda oszczędności długoterminowych (powyżej 12 miesięcy). Oprócz produktów dla każdego klienta – początkującego, czy też  zaawansowanego oszczędzającego chcemy pomagać w wyborze produktu najbardziej dopasowanego do potrzeb. Dlatego uruchomiliśmy aplikację CA NAVIGATOR. Jest on dostępna poprzez stronę www naszego banku i umożliwia porównywanie, zapisywanie oraz przeglądanie symulacji dotyczących Rachunków Oszczędzam, Programów Systematycznego Oszczędzania („Mój Dom" oraz „Moja Rezerwa Finansowa"), lokat oraz ubezpieczeń z elementem oszczędnościowym (Antidotum PRO i Antidotum Progresywne).

Na początku roku zapowiadaliśmy ożywienie w kredytach, czy po trzech pierwszych miesiącach to ożywienie w pana banku rzeczywiście widać?

Rzeczywiście I  kwartał br. przyniósł w naszym banku, w stosunku do I kwartału 2013 r.,  wzrost sprzedaży kredytów, zwłaszcza gotówkowych. Był to wzrost rzędu 20 proc. i tyle też powinien wynieść w całym roku. Pierwsze oznaki zwiększonego zainteresowania kredytami gotówkowymi przyszły już w 2013 r., gdy zaczęły obowiązywać złagodzone zapisy rekomendacji T. W tym roku z kolei to przede wszystkim wynik poprawiającej się koniunktury gospodarczej i coraz lepszych nastrojów konsumenckich. Dlatego zakładamy, że pozytywny trend w sprzedaży kredytów gotówkowych i ratalnych utrzyma się w kolejnych kwartałach.

Pozostało 93% artykułu
Banki
Prezes NBP Adam Glapiński: Sektor bankowy słabo pełni swoją podstawową funkcję
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Banki
EBC znów obciął stopę depozytową. Czwarty raz w 2024 roku
Banki
Niespodziewany ruch banku centralnego Szwajcarii ws. stóp procentowych
Banki
Szwajcarski bank centralny tnie stopy mocniej niż się spodziewano
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Banki
Ludwik Kotecki, RPP: Adam Glapiński złamał naszą dżentelmeńską umowę