W styczniu, jak oceniają ankietowani przez „Rzeczpospolitą" ekonomiści, indeks cen konsumpcyjnych w Polsce spadł o 1,2 proc. rok do roku, po zniżce o 1 proc. w grudniu. Dynamika cen coraz bardziej oddala się więc od celu NBP, który ma za zadanie utrzymywać ją w okolicy 2,5 proc. w skali roku.
Mimo to 19 spośród 22 uczestniczących w ankiecie „Rz" ekonomistów oczekuje, że na kończącym się w środę posiedzeniu RPP utrzyma główną stopę procentową na poziomie 2 proc., do którego sprowadziła ją w październiku. Przemawia za tym dobra koniunktura w gospodarce.
– Ostatnie lepsze od oczekiwań dane, w tym opublikowany w poniedziałek indeks PMI dla przemysłu, potwierdzają dobrą kondycję polskiej gospodarki, szczególnie popytu krajowego – wskazuje Grzegorz Maliszewski, główny ekonomista banku Millennium.
Pomimo solidnego tempa wzrostu gospodarki, sternicy polityki pieniężnej mogą się jednak zdecydować na obniżkę stóp procentowych w marcu. Wówczas Instytut Ekonomiczny NBP opublikuje nową prognozę inflacji, która zapewne pokaże, że dynamika cen jeszcze długo nie zbliży się do 2,5 proc. – Inflacja pozostaje poniżej celu NBP już od 2013 r. i zapewne nie wróci do niego przed 2017 r. – wskazuje Agata Urbańska-Giner, główna ekonomistka ds. Europy Środkowo-Wschodniej w banku HSBC.
Na rzecz obniżki stóp w marcu będzie przemawiało także umocnienie złotego, którego silne osłabienie na przełomie roku było jednym z czynników, który powstrzymał RPP przed cięciem stóp w styczniu.