Dzisiaj złoty osłabia się do wielu innych głównych walut, frank zyskuje jako bezpieczna przystań w obliczu obaw o wojny handlowe. Od początku roku szwajcarska waluta umocniła się wobec złotego już o 5,4 proc. Jeszcze na początku 2018 r. kurs franka wynosił z ok. 3,50 zł, a wysokość rat była już bliska poziomowi z momentu udzielenia kredytu.
Expander przy kursie sprzed paru dni na poziomie 3,97 zł wyliczył, że najbliższa rata frankowiczów może być o 180 zł wyższa niż w styczniu 2018 r. Na szczęście jednocześnie spada też LIBOR CHF, od którego zależy oprocentowanie kredytów w helweckiej walucie. - Oprocentowanie naszego przykładowego kredytu jeszcze w czerwcu wynosiło 0,69 proc., a obecnie jest to 0,61 proc. Niestety ten spadek jest zbyt mały, aby w pełni zrekompensować wzrost kursu. Raty kredytów we frankach są więc coraz wyższe. W przypadku kredytu na kwotę 300 000 zł na 30 lat, zaciągniętego na początku 2008 r., najbliższa rata wyniesie ok. 1 777 zł. Dla porównania jeszcze w styczniu tego roku było to 1 728 zł, a w styczniu 2018 r. 1595 zł – mówi Jarosław Sadowski, główny analityk Expandera.