Prawie wszystkie giełdowe banki w II kwartale wyraźnie zwiększyły zysk netto, licząc rok do roku (z wyjątkiem Getin Noble Banku i Aliora). Jednak zadecydowało o tym rozliczenie jednorazowej transakcji z Visą i gdyby nie to, wyniki prawie wszystkich banków by się pogorszyły.
Jednorazowy zastrzyk
Zaraportowany łączny zysk netto 11 giełdowych banków (czyli wszystkich polskich z wyjątkiem BPH, który jest właśnie przejmowany przez Aliora) wyniósł w II kwartale 3,99 mld zł, czyli był o 31 proc. większy niż rok temu.
Wynik ten uwzględnia również rezultaty BGŻ BNP Paribas, który netto zarobił 33 mln zł (rok wcześniej 3 mln zł) i akurat na tym poziomie nie wpływa istotnie na całość wyników sektora – ale na pozostałych liniach już tak, więc w dalszej części analizy wyłączyliśmy jego rezultaty (BGŻ połączył się z BNP Paribas Polska z końcem kwietnia 2015 r., a w grudniu z Sygma Bankiem Polska, co przyniosło dużą dynamikę rok do roku wyników odsetkowego i prowizyjnego, a poza tym jego rezultaty są mocno zaburzone przez wysokie koszty integracji i restrukturyzacji).
Wyłączyliśmy też wyniki Idea Banku, które zostały mocno podbite przez sprzedaż GetBacku, zatem w dalszej części analizy będziemy skupiać się na dziewięciu bankach.
Zaraportowany zysk netto tej grupy wyniósł 3,68 mld zł, czyli zwiększył się o 26 proc. Jednak to efekt głównie zaksięgowania w czerwcu sprzedaży przez banki udziałów w Visa Europe do Visa Inc. Łącznie 11 banków pozyskało netto (przy założeniu 19-proc. stopy podatkowej) z tej transakcji 1,51 mld zł, czyli o prawie 10 proc. więcej, niż zakładała średnia prognoz analityków. Analizowana dziewiątka uzyskała 1,48 mld zł netto, co oznacza, że ich zarobek netto oczyszczony z tej transakcji wyniósł w II kwartale 2,13 mld zł, czyli spadł o 27 proc.